Aktualności
Grzegorz Krychowiak: Spokojnie, to nic poważnego
Już w piątej minucie meczu Manchester City – West Bromwich Albion Krychowiak starł się z Fernandinho, a następnie ten nadepnął na prawe udo leżącego na murawie Polaka. Mimo ostrego faulu, sędzia Robert Madley nie pokazał Brazylijczykowi nawet żółtej kartki. „Krycha” zacisnął zęby i pozostał na murawie jeszcze przez prawie półgodziny, ale później poprosił o zmianę, zastąpił go Gareth Barry. Schodzący z murawy zawodnik WBA trzymał się za udo.
– Ten uraz nie jest groźny, ale bardzo bolesny i dokuczliwy. Grzesiek ma mocno stłuczone udo. Dzisiaj czuje się już lepiej, miał badania. W najbliższych dniach będzie pracował mniej intensywnie. Ciężko powiedzieć, czy zagra w weekend w kolejnym spotkaniu Premier League z Southampton. Najważniejsze jednak, że nie stało mu się nic poważnego – mówi Łączy Nas Piłka Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski.
Fernandinho with a stamp on Grzegorz Krychowiak looks pretty painful. 😯
— Soccer AM (@SoccerAM) 31 stycznia 2018
Should this be a red card?
RT for YES
LIKE for NO pic.twitter.com/n1xQz4vick
Zagraniem Fernandinho jest oburzony menedżer WBA Alan Pardew. – To było bardzo brzydkie zagranie. Uważam, że z pełną premedytacją. Fernandinho zrobił wcześniej coś podobnego na środku boiska. Nie jestem tylko pewien, czy sędzia to widział – powiedział.
Manchester City wygrał ostatecznie 3:0, a jedną z bramek zdobył właśnie Fernandinho. Kolejne trafienia dorzucili Kevin De Bruyne i Sergio Aguero. Podopieczni Pepa Guardioli z dorobkiem 68 punktów są liderem rozgrywek, mają aż 15 „oczek” przewagi nad drugim Manchesterem United. Tabelę Premier League zamyka West Bromwich Albion, który zgromadził 20 punktów.