– Pierwsze dwa mecze w eliminacjach ocenię przede wszystkim przez pryzmat wyników. Mamy sześć punktów i to jest najważniejsze. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że żaden mecz nie będzie łatwy. I takie będzie każde, następne spotkanie. Zobaczmy na wynik Austrii [2:4 z Izraelem – przyp. red.], to potwierdza, o czym mówię. Momentami nasza gra nie wyglądało dziś dobrze, źle zaczęliśmy. Zaliczyliśmy kilka strat, ale najważniejsze, że stworzyliśmy dużo sytuacji, co nie jest łatwe z tego typu przeciwnikiem. Na pewno mogliśmy inaczej rozegrać niektóre akcje. Najważniejsze jednak, że strzeliliśmy dwa gole i dopisujemy kolejny komplet punktów. Podstawą dla budowy tej drużyny jest z kolei to, że nie tracimy bramek. To priorytet, jeśli chcemy podjąć rękawice z mocnymi rywalami i walczyć z nimi jak równy z równym. Właśnie przez skuteczną defensywę będziemy budować nowy zespół. Teraz musimy poprawić automatyzmy w grze ofensywnej. To zgrupowanie trzeba zaliczyć na plus – zakończył Grzegorz Krychowiak.