Grzegorz Krychowiak o formie i nastroju po starcie sezonu w lidze rosyjskiej:

Uważam, że przyjechałem w takim samym nastroju jak w poprzednich. Ten okres przygotowawczy, który był mi potrzebny był kluczowy do odpowiedniego przygotowania. Teraz czuję się dużo lepiej pod tym względem. Najważniejsze, że dobrze zaczęliśmy sezon, są wyniki i gramy lepiej, w porównaniu do poprzednich rozgrywek, gdy na wstępie mieliśmy już sporą stratę do pierwszego zespołu.

…o różnicach w stylu gry w lidze rosyjskiej:

Wszędzie gra się bardzo podobnie. Dla piłkarza najważniejsze jest to, by dobrze czuć się w klubie, a to życie jest sprawą drugorzędną. Jak nie ma wyników, to wtedy przeszkadza to w życiu. Ale w Moskwie czuję się bardzo dobrze i teraz skupiam się, by moja gra, jak i całego zespołu, była lepsza.

…o większych pochwałach w pierwszych meczach nowego sezonu:

W Rosji docenia się bardzo strzelców bramek. Gra schodzi na drugi plan. To, że strzeliłem trzy bramki w obecnym sezonie nie świadczy, że w poprzednim grałem słabiej. Oczywiście, to jest najtrudniejsze, ale też w Rosji najbardziej doceniane. Gra jest podobna, choć system dużo bardziej pozwala mi podłączać się do ofensywy i stąd sytuacje. Chcąc strzelać gole muszę być w tej części ofensywnej i mieć kogoś do asekuracji w tyłach – choć zwykle to ja jestem tym zawodnikiem. Ale w Lokomotiwie gram bardziej jako „ósemka”.

…o presji bycia liderem grupy eliminacji EURO 2020:

Po dwóch najbliższych meczach, jeśli nie osiągniemy korzystnych wyników, to nasza sytuacja będzie diametralnie inna. Ta obecna jest dobra, nie powinniśmy się niczego obawiać i utrzymujemy szacunek dla naszych przeciwników. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wygrywając te dwa mecze mamy bardzo korzystną drogę na mistrzostwa. Ale musimy zachować koncentrację, by nie myśleć, że już awansowaliśmy.

…o poprawie w grze reprezentacji Polski:

Nasza gra jest dużo lepsza, nie tracimy bramek, to jest podstawą. Patrząc na nasz potencjał w ofensywie zdajemy sobie sprawę, że w każdym meczu będziemy stwarzać sobie okazje i strzelać bramki, co też robimy. Oczywiście, oczekiwania wobec tego zespołu są znacznie większe, bo pokazaliśmy, że możemy grać z największymi jak równy z równym. Wiem też, że po meczach z równymi nam przeciwnikami pojawiło się trochę krytyki, ale to nie nasz problem, nie zajmujemy się tym, idziemy swoją drogą.

…o nastawieniu na najbliższe spotkania:

Przed każdym meczem mówimy sobie, że ten jest trudny, wymagający. I spotkania takie są, ale mamy wystarczająco jakości, by wygrywać. To byłby brak szacunku wobec naszych rywali, by myśleć już o mistrzostwach Europy. Błędem byłoby też zakładanie, że najbliższe spotkania przegramy. Nie ma jednej możliwości, ale to piłka nożna, w niej jest wszystko możliwe.

…o współpracy w środku pola z Mateuszem Klichem:

Bardzo dobrze znamy się z Mateuszem, z każdym meczem to doświadczenie i współpraca są dużo lepsze. Wszystko idzie we właściwym kierunku.