Aktualności

„Fabian” bez szans przy karnym. Swansea przegrywa

Reprezentacja29.11.2015 

Naprawdę niewiele zabrakło, by Łukasz Fabiański wyjeżdżał dziś ze słynnego Anfield z zerem po stronie strat. Jego Swansea zagrało w Liverpoolu naprawdę dobrze, szczególnie w defensywie, ale ostatecznie wraca do Walii bez punktu. Jedyną bramkę dnia, po dość dyskusyjnym rzucie karnym, zdobył dla gospodarzy James Milner. 

Przebieg tego meczu tylko w niewielkim stopniu mógł poprawić nastroje fanów „Łabędzi”. Zespół Fabiańskiego pokazał dzisiaj naprawdę niezły futbol – bronił się bardzo skutecznie, a gdy nadarzała się okazja, niebezpiecznie atakował. Był blisko, żeby po raz pierwszy w tym sezonie, w meczu Premier League, zachować na wyjeździe czyste konto. „The Reds” mieli przez pełne 90 minut ogromne problemy, by przedostać się pod bramkę Polaka i wykreować dogodną sytuację do zdobycia gola. 

Spotkanie rozstrzygnęła sytuacja z 62. minuty, gdy dośrodkowanie Jordana Ibe’a ręką w polu karnym zablokował Neil Taylor. Wielu arbitrów zinterpretowałoby to jako zagranie przypadkowe, ale sędzia Anthony Taylor, po konsultacji z asystentem, wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł James Milner i pewnym strzałem w środek bramki nie dał Fabiańskiemu żadnych szans. Poza tym reprezentant Polski nie miał dziś wiele pracy – gospodarze na jego bramkę uderzali dziesięciokrotnie, jednak tylko dwie z tych prób były celne: wspomniana „jedenastka” Milnera i jeden strzał Ibe’a.

Po tej porażce Swansea zsunęło się już na 15. pozycję w angielskiej Ekstraklasie i ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Za tydzień „Łabędzie” mierzą się u siebie z rewelacyjnym Leicester. Tymczasem od końca sierpnia wygrali w Premier League… zaledwie raz – z czerwoną latarnią tabeli, Aston Villą. 

TAGI: premier league, swansea, liverpool, łukasz fabiański,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności