Aktualności

Emocje na Allianz Arena. „Lewy” z dubletem, Bayern z awansem

Reprezentacja05.02.2020 
Bayern Monachium zameldował się w ćwierćfinale Pucharu Niemiec eliminując TSG 1899 Hoffenheim. Gościom udało się otworzyć wynik, później cztery gole strzelili gospodarze. Nerwowo dla Bayernu zrobiło się w końcówce, który stracił dwie bramki. Do dogrywki zabrakło bardzo niewiele, ale Bawarczycy szczęśliwie dowieźli rezultat do końca i wygrali 4:3. Dwa trafienia zostały zapisane na konto Roberta Lewandowskiego, który pokonywał golkipera głową.

Mecz o ćwierćfinał Pucharu Niemiec na Allianz Arena zaczął się niespodziewanie, bo od gola piłkarzy Hoffenheim. Po uderzeniu z dystansu interweniował Manuel Neuer, ale skapitulował, gdy strzelał Ihlas Bebou. Piłka odbiła się jeszcze od nogi Jeroma Boatenga i goście zaczęli prowadzić z faworytem. Bayern Monachium przejął kontrolę nad meczem już kilka minut później. Samobójcze trafienie zanotował Benjamini Hubner i był remis. Jednak trwało to tylko przez chwilę, bo zaraz na tablicy wyników widniał rezultat 2:1 dla Bawarczyków po zdobyczy Thomasa Muellera.

Bayern robił swoje, wykonywał plan. Grał bardzo szybko, skutecznie i tworzył kolejne sytuacje. Mimo że początek należał do przyjezdnych, to Bawarczycy umiejętnie wytrącili Hoffenheim z równowagi. Kolejnego gola tym razem strzelił Robert Lewandowski. Fatalnego błędu dopuścił się golkiper Philipp Pentke, który niepotrzebnie wybiegł i odsłonił bramkę. Wykorzystał to „Lewy”, który wyskoczył najwyżej i uderzeniem głową dał swojej drużynie trafienie numer trzy.

Bayernowi Monachium w drugiej odsłonie sytuacji bramkowych nie brakowało. Przed znakomitą szansą stanął Robert Lewandowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Polak został zatrzymany przez golkipera Hoffenheim. Czwarta bramka dla Bawarczyków mogła powinna wpaść także chwilę później, ale nieskuteczny był Thomas Mueller. Znowu rywale wyszli z opresji. Gospodarze znajdowali się w posiadaniu piłki i atakiem pozycyjnym próbowali szukać drogi do bramki.

Moment przebudzenia mieli zawodnicy z Hoffenheim, którzy zaczynali grać odważniej. Bayern natomiast popełniał błędy. Mogła być bramka kontaktowa dla gości, ale sędzia gola nie uznał. Benjamini Hubner pomagał sobie ręką i różnicą dwóch goli nadal prowadził Bayern. Gorąco pod bramką gospodarzy zrobiło się moment później. Znakomitą szansę miał Chistoph Baumgartner. Austriak minął obronę Bayernu, ale nie był już tak precyzyjny i przestrzelił nad Manuelem Neuerem.

Emocji w końcówce meczu nie brakowało. Najpierw Robert Lewandowski po rzucie rożnym uderzył głową i zrobiło się 4:1. Na to trafienie udało się odpowiedzieć Hoffenheim golem Munasa Dabbura. W doliczonym czasie zrobiło się jeszcze bardziej nerwowo po stronie Bayernu. Goście strzelili trzeciego gola, a autorem był ponownie Munas Dabbur. Piłkarze z ławki rezerwowych na stojąco z niedowierzaniem przyglądali się, co dzieje się na boisku. Goście z ogromną nadzieją szukali jeszcze wyrównania, ale zabrakło już czasu na czwartą bramkę i to Bayern awansował do najlepszej „ósemki” Pucharu Niemiec.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności