Dla Bayernu ten sezon może być wyjątkowy. Piłkarze Juppa Heynckesa wciąż grają o potrójną koronę. Pierwszy cel już osiągnęli – wywalczyli mistrzostwo Niemiec. Pozostała im rywalizacja na dwóch pozostałych frontach, czyli Lidze Mistrzów i krajowym pucharze. Na pierwszym z nich Bayern znalazł się już w półfinale, gdzie zagra z Realem Madryt. W Pucharze Niemiec także znalazł się o krok od decydującego meczu, a na ich drodze stanął Bayer Leverkusen.

W drodze do półfinału Bayern wyeliminował kolejno Chemnitzer FC, RB Lipsk, Borussię Dortmund i SC Paderborn 07. Robert Lewandowski wystąpił w każdym z tych spotkań i łącznie zdobył w nich trzy bramki. Nic więc dziwnego, że trener Jupp Heynckes postawił na reprezentanta Polski od pierwszej minuty także w starciu z Bayerem 04. Już po dziewięciu minutach kapitan naszej kadry odwdzięczył się trenerowi za zaufanie, zapisując na swoim koncie dwie bramki. W trzeciej minucie spotkania strzał oddał Javi Martinez, a Polak musnął piłkę, myląc bramkarza Bayeru. Niewiele później szarżę lewą stroną boiska przeprowadził Franck Ribery, wrzucił piłkę w pole karne, a zamykający akcję Lewandowski znów nie miał problemów by pokonać bramkarza z Leverkusen. Po kilku minutach Bayer zdobył bramkę kontaktową, ale w pierwszej połowie nie było go stać na nic więcej.

Robert Lewandowski to jest po prostu maszyna. 💪⚽ Ale Bayer Leverkusen walczy i zdobył bramkę kontaktową❗ Włączajcie TVP Sport, aplikację lub oglądajcie tutaj ➡ https://t.co/17OY8HX9oL pic.twitter.com/Ig787Q0ctQ

— TVP Sport (@sport_tvppl) 17 kwietnia 2018

Jeżeli gracze z Leverkusen mieli jakieś nadzieje na odrobienie strat, te zostały rozwiane zaledwie kwadrans po przerwie. Najpierw wynik meczu podwyższył Thomas Muller, a kilka minut później czwartą bramkę dla Bayernu dołożył Thiago Alcantara. To praktycznie rozstrzygnęło losy półfinału. Monachijczycy do końca kontrolowali przebieg spotkania i nie pozwolili rywalowi na choćby zmniejszenie rozmiarów porażki. Co więcej, Bayern jeszcze powiększył swój dorobek, dzięki kolejnemu trafieniu Thomasa Mullera. Niemiec skompletował zresztą hat-tricka, stając się głównym bohaterem spotkania. Bayer 04 odpowiedział jednym golem, ale to była bramka jedynie na otarcie łez. Ostatecznie zespół Juppa Heynckesa zwyciężył 6:2, zapewniając sobie awans do finału. W nim zmierzy się ze zwycięzcą meczu Schalke 04 Gelsenkirchen – Eintracht Frankfurt.