Aktualności

Drugi gol Pawła Bochniewicza w holenderskiej ekstraklasie i efektowna wygrana z Feyenoordem

Reprezentacja27.01.2021 
25-letni obrońca reprezentacji Polski zdobył bramkę dla Heerenveen w wygranym meczu z Feyenoordem Rotterdam 3:0. To drugie trafienie Pawła Bochniewicza w tym sezonie w Eredivisie. Bramka Polaka pomogła przerwać jego zespołowi passę jedenastu meczów bez wygranej. W 18. kolejkach wychowanek Wisłoki Dębica 17 razy był w podstawowym składzie.

Bochniewicz do Heerenveen przeniósł się przed tym sezonem. Wcześniej przez trzy lata regularnie występował w Górniku Zabrze. Doskonale odnalazł się też w Holandii. Od pierwszej kolejki trener Johnny Jansen nie wyobraża sobie podstawowej jedenastki bez Polaka. Zresztą Bochniewicz świetnie przywitał się z Eredivisie, bo w debiucie trafił do siatki, a jego zespół pokonał Willem II Tilburg.

Dwukrotny reprezentant Polski parę stoperów tworzy zwykle z pięć lat młodszym Janem Paulem van Hecke. W tym sezonie nie zagrał tylko raz, kiedy pauzował za czerwoną kartkę. W środę przeciwko Feyenoordowi Bochniewicz strzelił gola na 2:0. Heerenveen prowadziło po bramce Joeya Vermana w 28. minucie. Zaledwie 120 sekund później gospodarze mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu Polak popisał się refleksem i z bliska kopnął do siatki. Tuż po przerwie Mitchell van Bergen strzelił trzeciego gola i spotkanie zostało właściwie rozstrzygnięte. Po dobrym początku sezonu Heerenveen było przez kolejkę nawet liderem. Potem zdarzyła się jednak passa jedenastu meczów bez zwycięstwa. Ta fatalna seria została przerwana dopiero zwycięstwem z Feyenoordem. 

Bochniewicz w tym sezonie zadebiutował w reprezentacji Polski. Najpierw był powołany na wrześniowe spotkania Ligi Narodów UEFA, ale obejrzał je z ławki rezerwowych. Pierwszy raz w kadrze zagrał 7 października 2020 roku z Finlandią. Na ostatnim zgrupowaniu w listopadzie także wystąpił w meczu towarzyskim, ale tym razem z Ukrainą. – Od zawsze jeździłem na reprezentacje młodzieżowe. Powołanie do drużyny narodowej seniorów to jednak zupełnie inna półka i waga tego wszystkiego. Inne jest też podejście. Górę biorą emocje tego małego dziecka, które od zawsze marzyło o pierwszej reprezentacji. Na pewno adrenalina jest większa. Bardzo fajne przeżycie i mam nadzieję, że nie będzie to mój jedyny raz na kadrze – mówił w wywiadzie dla „Łączy Nas Piłka”.

Fot. Cyfrasport

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności