Aktualności
Dorastający „Lewy”, efektowny Kuba i niezastąpiony Cech
Po nieudanych dla nas mistrzostwach Europy 2008 reprezentacja Polski zmierzyła się w październiku z Czechami na Stadionie Śląskim w Chorzowie i pokazała, że jak najszybciej chce zapomnieć o nieudanym turnieju. Pierwsze skrzypce grał 22-letni wówczas Jakub Błaszczykowski. Przy pierwszej bramce asystował, minął trzech rywali i wyłożył piłkę Pawłowi Brożkowi. Drugiego gola strzelił sam, wykonując efektowną podcinkę. – To był bardzo dobry mecz w moim wykonaniu. Cieszę się ze zwycięstwa drużyny, ale stać mnie i zespół na zdecydowanie więcej – mówił wyraźnie zaskoczony zainteresowaniem dziennikarzy ówczesny gracz Wisły Kraków.
Z obecnej kadry tamto spotkanie pamięta zresztą nie tylko Błaszczykowski. Z ławki rezerwowych na boisku pojawił się Robert Lewandowski, dla którego był to drugi mecz w reprezentacji, wszak debiutował w niej miesiąc wcześniej w potyczce z San Marino. W kadrze meczowej Leo Beenhakkera był także Łukasz Fabiański.
Swoją wartość ma także pierwsze zwycięstwo Polaków nad Czechami. Na stadionie Legii pod wodzą Janusza Wójcika biało-czerwoni pokonali bowiem wicemistrza Europy z 1996 roku. – Chcieliśmy tym meczem trochę uspokoić nastroje kibiców i przede wszystkim przywrócić nadzieję, że jesteśmy jeszcze w stanie powalczyć o awans na mistrzostwa. Ostatecznie nie udało się pojechać do Belgii i Holandii, ale mecz z wicemistrzem Europy nam wyszedł – wspominał po latach Wójcik. W zespole rywali grali wtedy m.in. Jan Koller, Pavel Kuka, Pavel Nedved czy Karel Poborsky.
Jednym z symboli konfrontacji Polski z Czechami jest niewątpliwie… Cech. Petr Cech. Od 2008 roku wystąpił bowiem we wszystkich meczach z biało-czerwonymi. W pięciu spotkaniach puścił siedem bramek, najwięcej w tym ostatnim, sprzed trzech lat. – Różnica między nami a Polakami polegała na tym, że my nie potrafiliśmy zagrać ostatniego podania – mówił po końcowym gwizdku obecny bramkarz Arsenalu, który 8 lipca 2016 roku poinformował, że kończy karierę reprezentacyjną.
Graczem, który kształtował się na konfrontacjach z Czechami, jest Robert Lewandowski. W rewanżowym spotkaniu w eliminacjach mistrzostw świata 2010 w Pradze 21-letni „Lewy” był najmłodszym zawodnikiem w naszej drużynie. Z takim mianem występował również trzy lata później na stadionie we Wrocławiu, na EURO 2012, już jako zawodnik Borussii Dortmund, gdy ważyły się nasze losy w turnieju. Biało-czerwoni potrzebowali wygranej, ale nie sprostali zadaniu i przegrali 0:1 po golu Petra Jiráčka. Lewandowski, podobnie jak jego koledzy z drużyny, schodził z murawy ze spuszczoną głową. Inaczej będzie tym razem, bowiem w Gdańsku ma odebrać pamiątkową paterę za sto występów w narodowych barwach.
Bilans meczów Polski z Czechami:
17.11.2015, Wrocław
POLSKA – CZECHY 3:1
Bramki: Arkadiusz Milik 3, Tomasz Jodłowiec 12, Kamil Grosicki 70 – Ladislav Krejčí 41
16.06.2012, Wrocław
POLSKA – CZECHY 0:1
Bramka: Petr Jiráček 72
10.10.2009, Praga
CZECHY – POLSKA 2:0
Bramki: Tomáš Necid 51, Jaroslav Plašil 72
11.10.2008, Chorzów
POLSKA – CZECHY 2:1
Bramki: Paweł Brożek 27, Jakub Błaszczykowski 53 – Martin Fenin 87
06.02.2008, Larnaka
CZECHY – POLSKA 0:2
Bramki: Wojciech Łobodziński 6, Mariusz Lewandowski 29
28.04.1999, Warszawa
POLSKA – CZECHY 2:1
Bramki: Mirosław Trzeciak 16, Artur Wichniarek 49 – Vratislav Lokvenc 79
12.03.1997, Ostrawa
CZECHY – POLSKA 2:1
Bramki: Pavel Kuka 21, Karel Rada 64 – Jacek Zieliński 90
Bilans spotkań Polska – Czechy:
7 meczów: 4 zwycięstwa Polski, 3 wygrane Czechów.
Tadeusz Danisz
Fot: Cyfrasport, East News