Aktualności
Decydujące mecze Swansea. Czy Fabiański zatrzyma „The Toffees”?
Każda kolejna zdobycz punktowa wywalczona przez Swansea City może okazać się na wagę złota w kontekście utrzymania. „Łabędzie” są trzy miejsca wyżej nad strefą spadkową, a o zapewnienie prawa do gry w Premier League mają już tylko sześć meczów. W najbliższej kolejce drużyna Łukasza Fabiańskiego podejmie na Liberty Stadium ekipę Evertonu.
Przed tygodniem Swansea City uchroniło się przed porażką na wyjeździe i przywiozły cenny punkt. „Łabędzie” rywalizowały z West Bromwich Albion, ostatnim zespołem Premier League. W 54. minucie Łukasza Fabiańskiego pokonał Jay Rodriguez, ale na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem arbitra wyrównał Tammy Abraham. Na szczęście dla Swansea żadna z drużyn znajdujących się niżej w tabeli nie odniosła zwycięstwa. Porażki poniosły zespoły Stoke City, Southampton, a punktami podzieliły się drużyny Crystal Palace i Huddersfield.
"We need to play with 12 players on Saturday. We believe that together we can achieve what we want to achieve."
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) 12 kwietnia 2018
🎙 The best bits from today's press conference ⬇️ pic.twitter.com/FDMmveiVjN
Ostatnie sześć kolejek dla Łukasza Fabiańskiego i jego Swansea będą decydujące, bo każdy punkt będzie niezwykle ważny. – Patrząc na ten terminarz myślę, że trzeba grać o „maksa”. Gramy z przeciwnikami, którzy zdecydowanie są w naszym zasięgu i każdy z tych meczów jest dla nas realną szansą na trzy punkty. Wszystkim w klubie zależy na tym, aby jak najszybciej uspokoić naszą sytuację w tabeli – zwiększyć dystans nad ostatnią trójką i złapać trochę psychicznego komfortu, oddechu. To jest na tym etapie główny cel – mówił kilka tygodni temu w wywiadzie dla Łączy Nas Piłka bramkarz reprezentacji Polski.
🎵 We've got @LukaszFabianski in our goal... 🎶 pic.twitter.com/pkL1hBqnPh
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) 12 kwietnia 2018
Swansea City jak najbardziej stać, żeby pokonać Everton i sprawić, aby trzy punkty pozostały na Liberty Stadium. Przecież „Łabędzie” nie raz już udowodniły, że potrafią wygrywać z drużynami, które znajdują się w górnej części tabeli. Swoim podopiecznym uświadomił to nowy szkoleniowiec Carlos Carvalhal, który stery w klubie przejął na początku roku, a jego głównym zadaniem jest uratowanie drużyny przed spadkiem.
– On generalnie jest bardzo pozytywnym człowiekiem, nie raz bardzo zabawnym w swoich wypowiedziach. Ma w sobie mnóstwo energii, jest taki „do przodu” we wszystkich aspektach – w taktyce, w treningu, w przygotowaniu do meczu, w analizie rywala. Podchodzi oczywiście do przeciwników z respektem, ale jednocześnie kreuje w nas poczucie, że tak naprawdę każdego w tej lidze można „walnąć” – mówił Fabiański. I rzeczywiście tak było, bo w drugiej połowie stycznia drużyna Polaka wygrała z Liverpoolem, Arsenalem, urwała punkty Leicester City i okazała się lepsza od Burnley.
. @LukaszFabianski piłkarzem miesiąca w @SwansOfficial !
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 kwietnia 2018
Łukasz, gratulujemy! 👏👏👏 https://t.co/zZjHDykgCe
Wywalczenie kolejnych punktów jest więc obowiązkiem Swansea City. Ewentualna porażka mogłaby bardzo skomplikować sytuację „Łabędzi”, a miejsca na dole tabeli mogą się zmieniać z kolejki na kolejkę. Dużo może również zależeć dzisiaj od Łukasza Fabiańskiego, jednego z najważniejszych zawodników walijskiej drużyny. To właśnie Polak niejednokrotnie zostawał bohaterem swojej drużyny. Heroiczną postawę Fabiańskiego docenili kilka dni temu kibice Swansea, którzy trzeci raz mianowali go najlepszym zawodnikiem miesiąca. Czy i tym razem nasz rodak będzie wyróżniającą się postacią i mecz z Evertonem ukończy z czystym kontem? Początek spotkania na Liberty Stadium o godzinie 16:00. Transmisję przeprowadzi Canal+Sport 2.