Aktualności
Boruc niepokonany. Jego „Wiśnie” rosną coraz wyżej
Trener gości Alex Neil po raz kolejny nie znalazł w meczowej kadrze miejsca dla gwiazdora reprezentacji Irlandii Północnej, Kyle'a Lafferty'ego. Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższych dniach potwierdzą się informacje angielskich mediów i jeden z naszych rywali na EURO 2016 zasili zespół Leeds United, grający na poziomie Championship.
Od początku dzisiejszego meczu podopieczni Eddiego Howe’a bronili się bardzo mądrze, przez co goście polskiego bramkarza mogli niepokoić niemal wyłącznie dośrodkowaniami i uderzeniami z dalszej odległości. Niestety dla nich, żaden z tych sposobów nie przynosił powodzenia. 35-letni Polak czuł się dziś na przedpolu naprawdę pewnie, a jednocześnie nie miał żadnych problemów z wybronieniem uderzeń z dystansu m.in. Matthew Jarvisa i Robbiego Brady’ego.
Gospodarze swoje strzelanie rozpoczęli stosunkowo szybko, bo już w 10. minucie, gdy dośrodkowanie Marca Pugha wykorzystał Dan Gosling. W drugiej części gry Declana Rudda pokonali jeszcze: Charlie Daniels (w 54. minucie z rzutu karnego) oraz Benik Afobe (w 75. minucie po dokładnym zagraniu Danielsa).
Dzięki tym trzem punktom zespół Artura Boruca wyprzedził w tabeli Premier League swoich dzisiejszych rywali i z 24 punktami zajmuje 15. pozycję. Niewiele brakło, a zrównałby się dorobkiem także z londyńską Chelsea, jednak ta rzutem na taśmę, dzięki bramce Johna Terry’ego w samej końcówce doliczonego czasu gry, wyrwała remis 3:3 w dramatycznym starciu z Evertonem. Aktualni mistrzowie Anglii wyprzedzają Bournemouth różnicą zaledwie jednego punktu.