Aktualności

Bliscy wygranej z „Synami Albionu”. Retransmisja meczu Polska – Anglia (1993) od godz. 20:30

Reprezentacja02.04.2020 
W czwartkowy wieczór naszych widzów zapraszamy do roku 1993 i starcia reprezentacji Polski z Anglią w eliminacjach mistrzostw świata. Biało-czerwoni gościli „Synów Albionu” na Stadionie Śląskim i długo prowadzili po trafieniu Dariusza Adamczuka. Niestety szansę na drugie zwycięstwo w historii nad Anglikami w końcówce wydarł Ian Wright, ówczesny zawodnik Arsenalu. Zapraszamy na nasze kanały od godziny 20:30.



Obiecujący start zaliczyła reprezentacja Polski w eliminacjach mistrzostw świata 1994. Biało-czerwoni zaczęli od cennej wygranej z Turcją w Poznaniu, później urwali punkty Holendrom w Rotterdamie, zdobyli komplet punktów w dwumeczu z San Marino. W kolejnym Polacy meczu musieli zmierzyć się z Anglią, którą podejmowali na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Dziesiąte starcie obydwu drużyn w historii i zaledwie jeden triumf nad „Synami Albionu” w tym samym miejscu dwie dekady wcześniej.

Polacy rozgrywali bardzo dobre zawody i toczyli wyrównany mecz z gośćmi. Bardzo bliski otworzenia wyniku był Marek Leśniak, który po odbiorze piłki przebiegł aż kilkadziesiąt metrów, minął defensywę rywali i… zabrakło mu bardzo niewiele. Leśniak minimalnie się pomylił i golkiper Chris Woods wznowił grę od piątego metra. Euforia na Stadionie Śląskim hucznie zabrzmiała w 36. minucie. Po błędzie Anglików do piłki sprintem ruszył Dariusz Adamczuk, sprytnie przelobował bramkarza Anglików i biało-czerwoni objęli prowadzenie. Przed przerwą wyrównać mógł Teddy Sheringham, ale znakomicie między słupkami zachował się Jarosław Bako.

Nie miał szczęśliwego dnia Marek Leśniak, który stanął przed stuprocentową szansą w drugiej połowie. Okazję na strzelenie gola naszemu napastnikowi sprezentował fatalnie wybijający Chris Woods. Leśniak nie próbował zwieść golkipera, tylko od razu uderzał. Szczęśliwie swój błąd naprawił golkiper rywali, a wściekły Leśniak złapał się za głowę i niedowierzał, że znowu zabrakło mu precyzji. – Szansa! Go... Aj, Jezus Maria! Jak to było możliwe? (...) Odrobina zimnej krwi i ze spokojem byśmy oglądali to spotkanie – relacjonował komentator Dariusz Szpakowski.

Mecz zbliżał się ku końcowi, kibice niecierpliwie wyczekiwali ostatniego gwizdka. I niestety spełnił się zły scenariusz, bo bramkę zdobył Ian Wright, który wszedł z ławki rezerwowych. Było blisko drugiego zwycięstwa w historii, ale niestety Polacy musieli zadowolić się remisem.  

Więcej informacji na temat spotkania Polaków z Anglikami 29 maja 1993 roku można sprawdzić na stronie Biblioteki Piłkarstwa Polskiego PZPN. Wystarczy kliknąć TUTAJ. Już teraz zapraszamy na kolejną retransmisję – w piątek o godzinie 20:30 pokażemy rewanżowe spotkanie biało-czerwonych z Portugalią w Lizbonie w eliminacjach EURO 2008. Bądźcie z nami!

Fot. PAP

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności