Aktualności

Bayern ostrzy zęby na Ligę Mistrzów. „Chcemy wygrać wszystko”

Reprezentacja20.02.2018 

Bayern Monachium tytuł mistrza Niemiec właściwie ma już zapewniony, bo chyba nikt nie wierzy w to, że Bawarczycy zdołają roztrwonić tak ogromną przewagę w Bundeslidze. Teraz Bayern ostrzy zęby na zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jego kolejnym rywalem będzie turecki Besiktas, który podejmą na Allianz Arena. – Chcemy wygrać wszystko w tym sezonie. Nie będzie żadną sensacją, jeśli Bayern zwycięży w Champions League – powiedział Robert Lewandowski cytowany przez Kickera.

Robert Lewandowski w rozmowie z niemieckim magazynem sportowym Kicker otwarcie przyznał o planach jego zespołu w tym sezonie. Bayern Monachium walczy na trzech frontach – zwycięstwo w Bundeslidze ma już niemal zapewnione, bo przewaga nad pozostałymi rywalami jest ogromna, do finału Pucharu Niemiec pozostał tylko jeden mecz z Bayerem Leverkusen. Kolejnym krokiem w drodze po najbardziej pożądane trofeum to właśnie dzisiejsze spotkanie z tureckim Besiktasem.

– Chcemy wygrać wszystko w tym sezonie. Nie będzie to jakaś sensacja, jeśli Bayern Monachium sięgnie po zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W kolejnych sezonach może być o to jeszcze trudniej – cytowano Lewandowskiego. – Wystarczy zobaczyć co dzieje się w innych ligach. Bundesliga musi również uważać, żeby utrzymać cztery miejsca gwarantujące udział w fazie grupowej rozgrywek. Byłoby dobrze, gdyby był jeszcze jeden zespół obok Bayernu Monachium i Borussii Dortmund, który będzie regularnie występował w Lidze Mistrzów – mówił najskuteczniejszy zawodnik Bayernu Monachium.

Bayern Monachium to zdecydowany faworyt dzisiejszej konfrontacji z Besiktasem, o czym świadczą ostatnie występy niemieckiej drużyny na Allianz Arena. Podopieczni Jupp Heynckes triumfowali u siebie aż w czternastu meczach na piętnaście możliwych na wszystkich frontach. Imponująca jest również seria strzelecka Roberta Lewandowskiego, który na obiekcie Bawarczyków trafia do siatki rywali jak na zawołanie.

Besiktas pokazał jednak, że jest bardzo niewygodnym rywalem. Zdołał nawet wygrać wszystkie mecze wyjazdowe – odnosił zwycięstwa z RB Lipsk, AS Monaco i FC Porto. Besiktas został więc pierwszym tureckim zespołem, któremu udało się zająć pierwsze miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. O tym, że nie wolno lekceważyć dzisiejszego rywala na przedmeczowej konferencji prasowej wspomniał Jupp Heynckes.

– Besiktas to drużyna, która potrafi grać w piłkę. To żadne zdziwienie, że jest teraz w tym miejscu. Wygrali wszystkie mecze wyjazdowe w fazie grupowej. Myślę, że nasi rywale nie cofną się do defensywy, tylko będą starali się nas atakować. Oczywiście jeśli im na to pozwolimy. Będą szukać swoich szans i musimy być na to przygotowani. Mam nadzieję, że mój zespół osiągnie korzystny rezultat, który bardzo go przybliży do ćwierćfinału – powiedział trener Bayernu.

Do spotkania z Besiktasem zawodnicy Bayernu Monachium przystąpią wypoczęci. Trener Bawarczyków przed dzisiejszym meczem dał odpocząć swoim kilku podstawowym zawodnikom w meczu Bundesligi z VfL Wolfsburg. Na ławce usiadł między innymi Robert Lewandowski, który wszedł w drugiej połowie i w doliczonym czasie zapewnił zwycięstwo z rzutu karnego. – Rotowanie składem daje sporo korzyści, bo każdy może poczuć się ważny. Nie mam drużyny A i B. Jesteśmy jednym zespołem. Każdy zna swoją pozycję i wszyscy nawzajem się rozumieją – mówił Heynckes.

Pierwszy gwizdek sędziego na Allianz Arena zabrzmi o godzinie 20:45. Rewanż został zaplanowany na 14 marca o godzinie 18:00 na Vodafone Park w Stambule.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności