Aktualności

Bayern chce postawić kropkę nad i. „Zagramy z największą koncentracją”

Reprezentacja14.03.2018 

Losy rywalizacji zostały już przesądzone już w pierwszym spotkaniu. Bayern Monachium na Allianz Arena rozgromił Besiktas 5:0 i nic nie jest w stanie odebrać mistrzom Niemiec awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jak zaznaczył trener Bawarczyków, jego zespół przyjechał do Turcji, aby ponownie wygrać. – Mamy wysoką przewagę, ale do drugiego spotkania musimy przystąpić z największą koncentracją – powiedział przed meczem Jupp Heynckes.

Bayern Monachium w pierwszym spotkaniu zdemolował rywali i błyskawicznie rozstrzygnął losy dwumeczu. Na Allianz Arena rozpędzona machina Juppa Heynckesa nie dała najmniejszych szans rywalom i wygrała aż 5:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się wówczas Robert Lewandowski, dwie bramki zdobył Thomas Mueller i jednego gola dołożył Kingsley Coman. „Lewy” zanotował również jedną asystę.

Trener Bayernu Monachium Jupp Heynckes jasno się określił przed rewanżem na Vodafone Park w Stambule – jego podopieczni przyjechali do Turcji, aby ponownie zwyciężyć Besiktas. – Mam w kadrze wielu doświadczonych piłkarzy. Posiadamy wysoką przewagę, ale musimy do tego spotkania przystąpić z największą koncentracją. Trzeba być zawsze gotowym, żeby wygrać mecz. Niezależnie od rezultatu z pierwszej rywalizacji – powiedział szkoleniowiec Heynckes.

Na stadionie w Stambule zawsze panuje podniosła atmosfera i taka powinna być również dzisiejszego wieczoru. – To bardzo ważne, żeby grać przy bardzo dobrej atmosferze. Właśnie takiej spodziewamy się w spotkaniu z Besiktasem. Ten zespół ma wspaniałych fanów i wiem, że gorąco będą wspierać swoich zawodników. Piłka nożna bez głośnego dopingu z trybun, byłaby pozbawiona emocji. Z niecierpliwością wyczekujemy tego spotkania – mówił przed meczem Heynckes.

Kilku Bawarczyków zagrożonych jest żółtymi kartkami, w tym również Robert Lewandowski, który ma na swoim koncie dwa takie upomnienia. Trener Heynckes wspomniał, że nie zamierza z tego powodu oszczędzać zawodników. – W półfinale Ligi Mistrzów w 2013 roku, gdy prowadziłem Bayern w spotkaniu z Barceloną, aż pięciu piłkarzy było zagrożonych, a jednak nikt nie dostał żółtej kartki. Gracze muszą być bardzo zdyscyplinowani i nie mogą dać się sprowokować. Nie mam zamiaru oszczędzać kogoś, kto jest zagrożony – stwierdził szkoleniowiec Bayernu. Przypomnijmy, że w rozgrywkach Ligi Mistrzów żółte kartki kasują się po awansie do ćwierćfinału.

Jeśli Robert Lewandowski zagra w meczu z Besiktasaem i zdobędzie przynajmniej jedną bramkę, awansuje do pierwszej dziesiątki najskuteczniejszych strzelców w Lidze Mistrzów (w zestawieniu uwzględnia się również Puchar Mistrzów). We wszystkich dotychczasowych występach w Champions League „Lewy” na listę strzelców wpisał się 45-krotnie. Jedno trafienie więcej ma Filippo Inzaghi oraz Eusebio. Imponująca jest również seria Lewandowskiego – w 16. meczach Ligi Mistrzów aż 16 razy pokonywał golkiperów rywali.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności