Aktualności

Bartosz Bereszyński: Nie zabraknie nam serca i wiary w zwycięstwo

Reprezentacja22.06.2018 
– Reprezentacja Kolumbii ma w składzie kilku piłkarzy o dużych umiejętnościach, z wielkimi potencjałem. Przed nami trudne spotkanie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jaka jest stawka, że obie drużyny muszą wygrać. Jesteśmy przygotowani w stu procentach – zapewnił Bartosz Bereszyński na konferencji prasowej dzień przed wylotem reprezentacji Polski do Kazania na drugi mecz fazy grupowej mundialu z Kolumbią.

Bartosz Bereszyński w spotkaniu z Senegalem wszedł na boisko w 83. minucie za Łukasza Piszczka. Chwilę później Polacy strzelili kontaktowego gola. – Po bramce uwierzyliśmy, że możemy jeszcze odwrócić losy spotkania, ale zabrakło nam czasu. Przegraliśmy przez błędy indywidualne, nasze akcje ofensywne również nie wyglądały najlepiej. Ciężko jest mi powiedzieć coś więcej, ponieważ wszedłem na boisko dopiero w końcówce. W niedzielę chcemy pokazać, że był to wypadek przy pracy. Chcemy wrócić do naszego grania, potrafimy przecież strzelać gole i wygrać z każdym przeciwnikiem, co już wielokrotnie udowodniliśmy – powiedział Bereszyński.



Nie jest tajemnicą, że w niedzielnym meczu w Kazaniu najbardziej trzeba będzie uważać na Radamela Falcao, Jamesa Rodrígueza i Juana Cuadrado, którzy są liderami reprezentacji Kolumbii. Bereszyński wyróżnił również Luisa Muriela. – Poznaliśmy się w Sampdorii. Ten chłopak ma wielkie umiejętności indywidualne, jest jednym z najlepszych zawodników ofensywnych, z jakimi grałem. W ostatnim sezonie występował już w Sevilla FC – opowiadał reprezentacyjny obrońca.



Szef banku informacji w reprezentacji, Hubert Małowiejski, zapowiedział już, że na pewno dojdzie do kilku zmian w składzie na mecz z Kolumbią. Jednym z kandydatów do gry od początku jest właśnie Bereszyński. – Co do personaliów, to jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. Decyzje na temat składu podejmie trener, ale mogę zapewnić, że każdy z zawodników, czy to który grał z Senegalem od początku, wszedł z ławki, czy nie pojawił się na boisku w ogóle, ma ogromną chęć gry. Po to tutaj jesteśmy. Jeśli dostanę szansę, dam z siebie wszystko. Jestem gotowy – zadeklarował Bereszyński i przekonywał, że nie ma dla niego znaczenia, czy miałby zagrać na prawej obronie, czy na wahadle. – Przede wszystkim chcę wystąpić. Nie wypada nam, zawodnikom, wypowiadać się o aspektach taktycznych, bo to należy do sztabu szkoleniowego. My musimy po prostu wyjść na boisko i zrobić swoje. Nie zabraknie nam serca i wiary w zwycięstwo – zapewnił Bartosz Bereszyński.

Paweł Drażba, Soczi

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności