Aktualności
Autostrada do Serie A prowadzi przez malownicze jezioro Como. Formalność Salamona w Lombardii?
Reprezentacja19.04.2016
Salamon choć w ostatnim meczu przeciwko Brescii wszedł z ławki, to jest bez wątpienia graczem pierwszej jedenastki. We wcześniejszych 19. kolejkach tylko zawieszenie za żółte kartki „odebrało” mu minuty na boisku, a na przestrzeni całego sezonu aż 26-krotnie grał od pierwszego gwizdka sędziego. Cieszy to tym bardziej, że Cagliari gra naprawdę dobrze i pewnym krokiem zmierza do Serie A. Nie jest to co prawda najlepsza drużyna jeśli chodzi o defensywę, bowiem pięć innych zespołów straciło mniej goli. W futbolu chodzi jednak o to, by strzelić ich więcej niż przeciwnicy, a w tym Sardyńczycy są bezkonkurencyjni. Miał w tym swój udział reprezentant Polski, który zdobył jedną bramkę i raz asystował. Czy dziś poprawi swój „ofensywny” dorobek?
Okazja jest do tego wyborna. Ostatnie w tabeli Como, które traci najwięcej bramek w tym sezonie, podejmie najskuteczniejszą ekipę całej ligi. W sobotę Cagliari strzeliło plasującej się w środku tabeli Brescii aż 6 bramek! Istnieje oczywiście ryzyko, że piłkarze z Sardynii zlekceważą rywala i mecz nie potoczy się po ich myśli. Dodatkową motywacją dla gości będzie jednak to, że wczoraj porażki doznało Crotone, czyli jedyna drużyna będąca wyżej w tabeli. Zwycięstwo na Giuseppe Sinigaglia pozwoli ponownie rozsiąść się piłkarzom Massimo Rastelli’ego w fotelu lidera. Nie chcemy zapeszać, ale kolejnego Polaka w Serie A przyjmiemy z otwartymi rękami!
Tytus Lipiński TAGI: Bartosz Salamon, Serie B,