Aktualności
Artur Boruc podejmie Chelsea. Czy Bournemouth stać na sprawienie drugiej niespodzianki?
Zawodnicy z Bournemouth mieli już okazję sprawić sensację w spotkaniu z Chelsea. W 15. kolejce Premier League „The Cherries” dzielnie broniło się przed atakami gospodarzy, a niespełna dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem arbitra gola strzelił Glenn Murray i wygrana Bournemouth na Stamford Bridge stała się faktem.
Chelsea sezon może właściwie spisać już na straty. Po 34. ligowych kolejkach „The Blues” znajdują się na 10. pozycji z dorobkiem 44. punktów. Nie zajmą też wysokiego miejsca, które jest premiowane grą w europejskich pucharach. Bournemouth z kolei zainkasował zaledwie trzy „oczka” mniej od londyńczyków i znajduje się na 13. miejscu. Beniaminek ma 11 punktów przewagi nad strefą spadkową i wydaje się, że tylko kataklizm mógłby odebrać mu utrzymanie w lidze.
Przed tygodniem zespół Chelsea doznał bolesnej porażki na własnym stadionie z Manchesterem City, a ich katem okazał się Sergio Aguero, który zanotował hat-tricka. Na domiar złego czerwoną kartką w końcówce meczu został ukarany bramkarz Thibaut Courtois. Co więcej, kolejkę wcześniej piłkarze z Londynu również zanotowali porażkę, a zespołem o jednego gola okazało się Swansea z Łukaszem Fabiańskim w bramce.
Krytykować za to nie można piłkarzy Bournemouth, którzy w dwóch poprzednich kolejkach ponieśli dwie porażki, ale mierzyli się z rywalami z górnej półki. Najpierw musieli przełknąć gorycz porażki z „The Citizens”, a później uznać wyższość Liverpoolu, któremu udało się wywieźć komplet punktów z Dean Court. Kto więc zwycięsko wyjdzie z tej konfrontacji? Przekonamy się po godzinie 16:00.