Krzysztof Piątek znów skuteczny! Reprezentant Polski wyszedł na murawę w podstawowym składzie Herthy BSC na mecz Pucharu Niemiec przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen i doskonale wywiązał się ze swojego zadania. Polak po raz pierwszy w nowych barwach wpisał się na listę strzelców, lecz jego zespół przegrał ostatecznie po dogrywce 2:3.

Kierownictwo walczącego o utrzymanie w tureckiej Super Lidze Ankaragücü postawiło wszystko na jedną kartę. Klub, w którym od roku występuje Michał Pazdan, dokonał prawdziwej rewolucji kadrowej, ściągając kilkunastu nowych piłkarzy, w tym dwóch Polaków – Konrada Michalaka oraz Daniela Łukasika. Trójka naszych zawodników miała już okazję wystąpić razem na boisku.

Ostatnie dni są niezwykle intensywne dla Krzysztofa Piątka. Napastnik reprezentacji Polski w czwartek podpisał kontrakt z Herthą BSC, opuszczając po roku AC Milan, a już dzień później zagrał przez pół godziny w meczu Bundesligi z FC Schalke 04. Mimo że na Stadionie Olimpijskim w Berlinie padł bezbramkowy remis, Piątek pokazał się z bardzo dobrej strony i może być zadowolony z debiutu w nowych barwach. Dziś po raz pierwszy zagra zaś w podstawowym składzie Herthy, która w 1/8 finału Pucharu Niemiec zmierzy się na wyjeździe z… Schalke.

Podbudowani bardzo ważnym zwycięstwem z Juventusem piłkarze SSC Napoli ponownie z boiska zeszli z kompletem punktów. W poniedziałkowy wieczór zamykający 22. kolejkę Serie A wicemistrzowie Włoch po zaciętej rywalizacji wygrali z Sampdorią 4:2 przy udziale Arkadiusza Milika oraz Piotra Zielińskiego.

Ósmy raz Robert Lewandowski został wybrany najlepszym polskim piłkarzem roku w plebiscycie tygodnika Piłka Nożna. Najlepszą piłkarką w 2019 wybrano Ewę Pajor z Vfl Wolfsburg, która triumfowała po raz rugi. Na wyróżnienie zasłużyła również reprezentacja Polski! Kto jeszcze zgarnął nagrody w trakcie niedzielnej gali?

Dobrą zmianę dał Krzysztof Piątek w meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen. „Pjona” spędził na boisku dwa kwadranse, ale to wystarczyło, by sprawić trochę kłopotów obronie gości. Jego wejście rozruszało ospałą ofensywę Herthy. Napastnik reprezentacji Polski był nawet bliski strzelenia premierowego gola w pierwszym spotkaniu w Bundeslidze.