Pojedynków na szczycie Centralnej Ligi Juniorów ciąg dalszy. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu pokazaliśmy mecz lidera z mistrzem Polski, teraz napięcie jeszcze pójdzie do góry. W niedzielę dojdzie bowiem do absolutnego starcia na szczycie. Lider, Zagłębie, zmierzy się z drugim w tabeli Górnikiem Zabrze. Transmisja na Łączy Nas Piłka w niedzielne południe.

Biało-czerwoni wygrali grupę eliminacji mistrzostw Europy. Pozycję lidera podopieczni Jerzego Brzęczka zapewnili sobie wygranym meczem z Izraelem w Jerozolimie. Udział w komplecie punktów miał Krzysztof Piątek, który wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie. – Po prostu robię swoje. Czuję się coraz lepiej i ciężko na to pracuję, żeby być znowu skutecznym – powiedział po meczu Piątek.

Kolejne zwycięstwo odnieśli biało-czerwoni w eliminacjach EURO 2020. Polacy wygrali z Izraelem 2:1 po trafieniach Grzegorza Krychowiaka i Krzysztofa Piątka. Nerwowa zrobiła się końcówka, gdy gospodarze zdobyli trafienie kontaktowe, ale naszej drużynie udało się dowieźć korzystny rezultat do końca. – Rywale zmienili system, przeszli na czterech obrońców. Było łatwiej im rozgrywać piłkę. Po zmianie stron popełnialiśmy błędy przy wychodzeniu z kontratakiem. To materiał do analizy – powiedział po meczu selekcjoner Jerzy Brzęczek.

– W pierwszej połowie meczu zagraliśmy bardzo słabo, mieliśmy nawet spore problemy z utrzymywaniem się przy piłce. Myślę, że wynika to z faktu, iż nie byliśmy wystarczająco agresywni i aktywni. Po przerwie graliśmy już lepiej, ale co z tego, skoro znowu straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry – powiedział po meczu z Polską selekcjoner reprezentacji Izraela Andreas Herzog.

– Bramka dla Izraela była trochę szczęśliwa. Udało nam się zablokować strzał, ale piłka przypadkowo spadła na piąty metr i nie miałem już szans na skuteczną interwencję. W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony. Na pewno miało na to wpływ ustawienie naszego przeciwnika, które pozwalało nam na kontrolowanie gry. W drugiej części meczu nasi rywale zmienili swoje ustawienie i grali dużo bardziej agresywnie. To spowodowało, że było nam trudniej, ale ogólnie wyglądało to całkiem nieźle – przyznał po starciu z Izraelem bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny.

– Niestety, niepotrzebnie straciliśmy bramkę w ostatnich minutach, ale moim zdaniem najważniejsze są zasłużone trzy punkty. Zagraliśmy dziś dobry mecz, dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce. Jedyne, czego można żałować, to niewykorzystane sytuacje, bo powinniśmy zdobyć więcej bramek. Skuteczność to element, który musimy poprawić. Osobiście cieszę się, że strzeliłem kolejnego gola. Pod tym względem to dla mnie bardzo dobry okres – powiedział po meczu z Izraelem strzelec pierwszego gola dla biało-czerwonych Grzegorz Krychowiak.

Zwycięstwem zakończyło się dziewiąte spotkanie reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy 2020. Biało-czerwoni pokonali Izrael 2:1 po bramkach Grzegorza Krychowiaka i Krzysztofa Piątka. Honorowego gola w końcówce strzelił Munas Dabbur. Dzięki wygranej podopieczni Jerzego Brzęczka zagwarantowali sobie pierwsze miejsce w grupie G.