Cracovia pokonała w rzutach karnych Raków Częstochowa 4:1 i awansowała do ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski. – Chciałbym podziękować za wsparcie kibicom, którzy mimo tak późnej pory spotkania i niskiej temperatury przyszli na mecz i przez ponad 120 minut dopingowali. W ważnych momentach nam pomogli – podkreślał Michał Probierz, trener Cracovii.

Przez trzy grudniowe dni i w ośmiu spotkaniach rywalizowały drużyny, które dotarły do 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski. Po zaciętych meczach znamy jednak osiem drużyn, które w 2020 roku będzie rywalizowało o miejsce w finale na stadionie PGE Narodowym. Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w czwartek, 12 grudnia o godz. 12. Transmisję przeprowadzi kanał "Łączy Nas Piłka".

Ponad 120 minut czekali kibice na pierwsze bramki w meczu Cracovia – Raków Częstochowa w 1/8 finału Pucharu Polski. O awansie gospodarzy zdecydowały rzuty karne, a bohaterem został bramkarz Lukas Hrosso.

Wydawało się, że Stomil Olsztyn awansuje już w regulaminowym czasie gry, gdy goście prowadzili po golu Szymona Sobczaka. Jednak sama końcówka przyniosła wyrównanie Miedzi i dogrywkę, a później także rzuty karne. Te już skuteczniej wykonywali piłkarze legniczanie i to oni zagrają w ćwierćfinale rozgrywek.

W 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski odwiedziliśmy Ząbki, gdzie rezerwy Legii Warszawa zmierzyły się z mistrzem Polski - Piastem Gliwice! Czym różni się obecna druga drużyna Wojskowych od tej z czasów Piotra Włodarczyka? Jakie podobieństwa do swojej gry dostrzega u swojego syna - Szymona, zawodnika Legii II? W nowym odcinku "Pucharu w Polsce" rozmawialiśmy z byłym reprezentantem Polski oraz zawodnikiem takich drużyn, jak Legia Warszawa, Ruchu Chorzów, Śląska Wrocław, Widzewa Łódź czy Zagłębia Lubin.

Nie było kolejnej niespodzianki z udziałem Błękitnych Stargard. II-ligowiec postawił się Stali Mielec, zdołał doprowadzić do wyrównania po bramce Adriana Paluchowskiego, i mimo ambitnych ataków oraz kilku sytuacji, nic więcej nie mógł zrobić. Jednak za swoją postawę zasłużył na brawa. Wicelider Fortuna 1 ligi wygrał 2:1. Awans mielczanom zapewnił Mateusz Mak.

Bramki w meczu z ŁKS-em Łódź nie zdobył, ale był tego bliski, zaliczył także asystę. Łukasz Moneta sprawił łodzianom wiele problemów i był wyróżniającą się postacią w meczu 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski. – Przed meczem z ŁKS-em nie czuliśmy, że jesteśmy na straconej pozycji i to było widać na boisku – mówił po spotkaniu były piłkarz Ruchu Chorzów czy Legii Warszawa.