Aktualności

[LIGA EUROPY] Lech przedłuży nadzieje? „Przyjechaliśmy po zwycięstwo”

Aktualności26.11.2020 

Trzy punkty wywalczone w starciu ze Standardem Liege dały Lechowi Poznań nadzieję, że w walce o awans do dalszej fazy rozgrywek Ligi Europy jeszcze nie wszystko stracone. Aby przedłużyć marzenia o awansie, w czwartek drużyna ze stolicy Wielkopolski ponownie musi pokonać belgijskiego rywala. – Do Liege przyjechaliśmy po to, żeby zgarnąć komplet punktów – zapewnia trener „Kolejorza” Dariusz Żuraw.

Piłkarze z Poznania do Belgii wylecieli w niezbyt dobrych nastrojach. W kolejnym ligowym meczu zwycięstwo wymknęło im się z rąk w ostatniej chwili. Tym razem w końcowym etapie spotkania do remisu doprowadził Raków Częstochowa i Lech musiał obejść się smakiem w kontekście trzech punktów. Lechici w dziewięciu ligowych bojach wygrali zaledwie dwukrotnie i znaleźli się w dolnej połowie tabeli PKO Ekstraklasy. – Złość była ogromna. Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź, dlaczego tak się dzieje. Nie sądzę, by był to problem z koncentracją, bo tracone przez nas gole są raczej efektem indywidualnych, prostych błędów – przyznał trener Dariusz Żuraw. – Było w nas mnóstwo frustracji i niedowierzania. Mam jednak nadzieję, że ten trudny moment zbuduje i zmotywuje dodatkowo naszą drużynę – dodał Tymoteusz Puchacz, defensor zespołu ze stolicy Wielkopolski.

Na szczęście w europejskich pucharach pod tym względem Lech wygląda znacznie lepiej. Co prawda w trzech dotychczas rozegranych meczach fazy grupowej stracił sześć bramek, ale wynikało to bardziej z klasy przeciwników, niż popełnianych przez poznaniaków błędów. Po dwóch porażkach, z lizbońską Benfiką oraz Rangers FC, sytuacja „Kolejorza” mocno się skomplikowała. Nowe nadzieje wlał w serca kibiców triumf nad Standardem Liege. Wygrana 3:1 spowodowała, że na horyzoncie pojawiła się jeszcze szansa powalczenia o awans do dalszej fazy rozgrywek. Warunkiem, który Lech musi spełnić, jest ponowna wygrana w starciu ze Standardem. – To będzie inny mecz niż ten, który widzieliśmy w Poznaniu. W zespole rywali do gry powrócą zawodnicy, których wtedy zabrakło. Musimy zwrócić baczną uwagę na stałe fragmenty gry w wykonaniu Standardu, bo to element, w którym nasz rywal jest wyjątkowo groźny – przestrzegł Dariusz Żuraw. – Nie przywiązuję do tego wielkiej wagi. Za każdym razem wychodzimy na boisko po to, aby zagrać dobry mecz i wygrać. Jutro będzie nam przewodziło identyczne nastawienie. Pojechaliśmy do Liege po to, żeby zgarnąć komplet punktów – dodał. Swojemu szkoleniowcowi wtóruje Tymoteusz Puchacz. – Każdy sportowiec ma w sobie ambicję, która niezależnie od rangi spotkania powoduje, że przykłada się do swojego zadania w taki sam sposób. Teraz skupiamy się na starciu ze Standardem, a do myśli o lidze powrócimy po ostatnim gwizdku – zapewnił.


Problemem Lecha jest nie tylko gra w defensywie, ale także kontuzje i nawarstwienie spotkań. Zawodnicy z Poznania nie mają właściwie czasu, by pracować nad konkretnymi elementami. – Nie da się ukryć, że kłopoty w linii obronnej towarzyszą nam już od poprzedniego sezonu. Różnicą jest jednak czas, jaki mamy do dyspozycji. Wówczas spotkania dzielił zazwyczaj tydzień, mogliśmy popracować nad naszymi mankamentami. Obecnie, gdy gramy właściwie co trzy dni, do naszej dyspozycji zostają właściwie tylko rozruchy i oficjalne treningi. To powoduje, że nie możemy skupić się na konkretnych aspektach w takim wymiarze, jaki byłby potrzebny – zauważył Dariusz Żuraw.

W Liege Lech będzie musiał radzić sobie bez kontuzjowanych Mohammada Awwada oraz Jakuba Kamińskiego. Obaj powinni być gotowi na kolejne ligowe spotkanie, ale w Belgii jeszcze nie wystąpią. To nieco zawęża pole manewru Dariusza Żurawia, ale dla jego zespołu nie jest to pierwszyzna. Nowością będzie za to murawa, na której przyjdzie zmierzyć się lechitom ze Standardem. Na Stade Maurice Dufresne spotkają się z nawierzchnią hybrydową, łączącą elementy trawy naturalnej ze sztuczną. Jak poradzą sobie w takich warunkach? Początek spotkania Standard Liege – Lech Poznań zaplanowano na godzinę 21:00.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności