Michał Pazdan po raz drugi zatrzymał Cristiano Ronaldo. Najpierw na EURO 2016, a teraz w Lidze Mistrzów w spotkaniu z Realem Madryt. Pewne było więc, że po spotkaniu posypią się kreatywne memy, a także komentarze. Zobaczmy więc, co internauci piszą na serwisach społecznościowych.

– Bardzo chciałem zagrać w Lidze Mistrzów. Jeździłem z zespołem na mecze od początku, ale niestety nie mogłem wystąpić. Nie było to dla mnie przyjemne. Najważniejsze jednak, że udało mi się wyzdrowieć i wrócić do pełni sił. Ciężko pracowałem nad tym, aby uzyskać odpowiednią formę – powiedział po zremisowanym meczu 3:3 z Realem Madryt Michał Pazdan, który zadebiutował w rozgrywkach Champions League.

– Gdy stałem przy linii bocznej i sędzia zagwizdał po raz ostatni, poczułem niedosyt. Ale po krótkim przemyśleniu cieszę się, że zdobyliśmy punkt. Niedosyt czułem, bo prowadząc na 10 minut przed końcem meczu z Realem Madryt 3:2 to wielka sztuka. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i wielkie brawa dla drużyny, że podniosła się z trudnego momentu, wychodząc na prowadzenie – powiedział po zremisowanym meczu z Realem Madryt, trener Jacek Magiera.

– Losy spotkania odwróciły się przeciwko nam i byliśmy blisko porażki. Kiedy strzela się dwie bramki na wyjeździe, można liczyć na zwycięstwo. Jednak po pierwszej straconej bramce pozwoliliśmy rywalom na zbyt dużo. Mecz toczył się już toczył wówczas innym tempem. Cieszymy się, że nie przegraliśmy tego meczu, bo mało brakowało – mówił po meczu szkoleniowiec Realu Madryt Zinedine Zidane.

W czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Legia Warszawa zremisowała u siebie 3:3 z Realem Madryt. Są to pierwsze punkty mistrza Polski w tegorocznej Champions League. Gole dla podopiecznych trenera Jacka Magiery strzelili Vadis Odjidja-Ofoe, Miroslav Radović oraz Thibault Moulin.

Trzecią porażkę w rozgrywkach UEFA Youth League poniosła Legia Warszawa. W meczu rozgrywanym w Ząbkach warszawianie przegrali z Realem Madryt 1:2. W drugim spotkaniu grupy F Sporting CP po bramce Rafaela Leao pokonał na wyjeździe Borussię Dortmund 1:0.

Legia Warszawa zagra w środowy wieczór na stadionie przy ul. Łazienkowskiej z galaktycznym Realem Madryt. W pierwszym spotkaniu, rozegranym na Estadio Santiago Bernabeu, drużyna Jacka Magiery przegrała aż 1:5, ale paradoksalnie pozostawiła po sobie pozytywne wrażenie. Czy na własnym terenie zagra równie odważnie?