Już w sobotę meczem w Jelczu-Laskowicach rozpocznie się druga runda rozgrywek w Statscore Futsal Ekstraklasie. Przerwa trwała zaledwie trzy tygodnie, ale do kilku ciekawych transferów w tym czasie doszło. Największy ruch odnotowaliśmy w zespołach, które bronią się przed spadkiem, oraz w Piaście Gliwice.
Pierwsza runda w Statscore Futsal Ekstraklasie już za nami. Pod wieloma względami jesień w futsalowej elicie była wyjątkowa. Na półmetku wszystkie drużyny mają na swoim koncie szesnaście rozegranych meczów i nim przystąpią do rewanżów przypomnijmy z jakich momentów jesień 2020 zapamiętamy w sposób szczególny.
W ostatniej tegorocznej kolejce STATSCORE Futsal Ekstraklasy nie było zaskoczeń. Faworyci wysoko wygrywali swoje mecze, w związku z czym przetasowań żadnych na ligowym szczycie nie odnotowaliśmy. Liderem po jesieni jest Rekord Bielsko-Biała, ma dwa punkty przewagi nad Constractem Lubawa i pięć nad Piastem Gliwice.
Piast Gliwice w meczu 17. kolejki STATSCORE Futsal Ekstraklasy pewnie, bo aż 9:1 pokonał MOKS Słoneczny Stok Białystok. Bohaterem spotkania został Mateusz Mrowiec, który strzelił trzy gole. Bardzo ciekawe zawody na żywo transmitował kanał Łączy Nas Piłka. Już teraz można obejrzeć powtórkę spotkania.
To już ostatni tegoroczny akcent w futsalowej ekstraklasie. Z jednej strony Piast Gliwice, który jest rewelacją rozgrywek w tym sezonie, z drugiej bardzo chimeryczny team z Białegostoku, który jesienią kilkukrotnie już zaskakiwał. Spotkanie z Gliwic będzie można zobaczyć na Łączy Nas Piłka w sobotę od godziny 14:30!
Nie zawiodła oczekiwań kibiców szesnasta kolejka spotkań STATSCORE Futsal Ekstraklasy. Hitowo zapowiadający się mecz w Lubawie rozstrzygnął się po myśli gospodarzy, ale trzy punkty zgarnął także Rekord, który utrzymuje się na fotelu lidera. Z rywalizacji o podium nie rezygnuje Clearex, a na dole tabeli coraz trudniejsza sytuacja ekip z Gliwic i Katowic. Ostatnia tegoroczna kolejka w weekend.
Obecny sezon w Statscore Futsal Ekstraklasie zapowiadał się wyjątkowo z kilku względów. Jednym z powodów miała być wyrównana walka o tytuł mistrzowski i godna konkurencja dla obrońcy tytułu, Rekordu Bielsko-Biała. Po czternastu kolejkach wiemy już, że te przypuszczenia okazały się trafne. Na dwa spotkania przed końcem rundy jesiennej nadal nie wiadomo, kto powita Nowy Rok w fotelu lidera.
