Aktualności
Twórca fantastycznej historii Polaków odchodzi
Aktualności15.04.2015
– Za trenerem Kloppem siedem lat fantastycznej pracy. Zdobywał z Borussią mistrzostwo Niemiec, puchar kraju i Superpuchar. Napisał też przepiękną historię w Lidze Mistrzów, docierając aż do finału rozgrywek. Stworzył tak naprawdę nową erę futbolu. Każdy podziwiał i zachwycał się stylem oraz wynikami BVB. Fajnie, że w tej pięknej historii wzięli też udział Polacy – podkreśla Radosław Gilewicz.
– To Juergen Klopp wymyślił sobie w Dortmundzie trójkę Polaków. Miał na nich plan i na pewno się nie zawiódł, ponieważ grali przez ostatnie lata fantastycznie i pomogli odnieść wielkie sukcesy. To prawda, że największą gwiazdą drużyny był Robert Lewandowski, który teraz wyrasta również na lidera Bayernu Monachium, ale wszyscy trzej fantastycznie się rozwinęli pod okiem niemieckiego szkoleniowca. Wszyscy byli elementami fantastycznej układanki. Łukasz i Kuba zaliczali świetne występy i piękne asysty. Grali w większości meczów. To Robert zaś strzelał gole i dlatego znalazł się na ustach całego świata – dodaje 10-krotny reprezentant Polski, który przyznaje, że przeczuwał, iż w BVB dojdzie do zmian.
– Kibice Borussii przyzwyczaili się nie tylko do świetnych wyników, ale i pięknej gry. W tym sezonie ekipa BVB rozczarowuje. Plasuje się dopiero na dziesiątym miejscu w tabeli, a przecież był i moment, kiedy drużyna musiała uciekać ze strefy spadkowej. Spodziewałem się, że w Dortmundzie może dojść do zmian, choć niedawno rozmawiałem z ekspertami niemieckiego futbolu i zapewniali, że Klopp jest w stanie poprowadzić zespół w nowym sezonie. Mylili się jednak. Na pewno nie można jednak powiedzieć, że Klopp odchodzi jako przegrany. Nie! Jest zwycięzcą! Napisał piękną historię, nową erą futbolu. Dał także sygnał Borussii, że czas zacząć coś nowego. Sam również potrzebuje kolejnego wyzwania. Kiedyś mówił, że śledzi rozgrywki angielskiej Premier League i bardzo mu imponują. Może to w Anglii znajdzie nową przystań? – zastanawia się Gilewicz.
Ekspert Bundesligi w Eurosporcie przyznaje jedynie, że dziwi go moment, w którym poinformowano o decyzji rozstania się. – Sądziłem, że stanie się tak po zakończeniu sezonu. Konferencję prasową zorganizowano jednak dzisiaj, nie trzymać tego dłużej w tajemnicy. Myślę, że może to też służyć… ratowaniu sezonu. Piłkarze będą chcieli podziękować Kloppowi za fantastyczne lata, wykażą jeszcze więcej ambicji i woli walki, aby zakończyć rozgrywki z uśmiechem na ustach. Borussia w dalszym ciągu ma szansę zakwalifikować się do europejskich pucharów i zdobyć Puchar Niemiec. Zadanie nie będzie jednak łatwe, gdyż w półfinale rozgrywek zmierzy się z Bayernem Monachium – zaznacza „Gilu”.
Czy obecny sezon rozczarowań i odejście z klubu trenera Kloppa, zmieni coś w karierach i pozycji w BVB Błaszczykowskiego i Piszczka? – Nie wierzę w to, że będą chcieli odejść z klubu. Mają w Dortmundzie wyrobioną świetną markę, bardzo dobrze czują się w klubie, mają kilkuletnie kontrakty. Uważam, że nadal będą czołowymi postaciami BVB – zakończył Radosław Gilewicz.
Paweł Drażba
FOT: East News (1), Cyfrasport (2, 3, 4). TAGI: Juergen Klopp, BVB, Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski,