Aktualności
Wyjazdowy remis Cracovii w Lidze Europy
Trener Probierz postawił przede wszystkim na piłkarzy, na których polegał w minionym sezonie. Jedynie w ataku wystawił nowych zawodników, ale nie miał za bardzo innego wyjścia. Dwóch najlepszych strzelców poprzedniego sezonu – Airam Cabrera i Javi Hernandez – odeszło bowiem z Cracovii. Ich miejsce zajęli Rafael Lopes i Pelle van Amersfoort.
Dla obu drużyn był to pierwszy oficjalny mecz w tym sezonie. Zarówno DAC, jak i Cracovia przed spotkaniem pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy rozegrały po sześć sparingów. Szkoleniowcy obu drużyn na pewno nie byli zadowoleni ze skuteczności swoich zawodników w starciach kontrolnych.
Przed meczem podkreślano, że będzie to pojedynek młodości (gospodarze) z doświadczeniem (Cracovia). Średnia wieku pierwszej jedenastki DAC to było zaledwie 23,3, a najstarszy zawodnik, Eric Davies, ma 28 lat. Cracovia była ponad trzy lata „starsza”, a w podstawowym składzie byli m. in. 37-letni Michal Pesković czy trzy lata młodszy Janusz Gol.
Krakowianie mieli apetyty na pierwsze w historii klubu zwycięstwo w europejskich pucharach lub co najmniej taki wynik, który da nadzieje, że w rewanżu rozstrzygną losy awansu. W europejskich pucharach rozegrali bowiem dopiero trzecie spotkanie.
Polskie drużyny nie mają ostatnio dobrych wspomnień z meczów ze słowackim drużynami. Rok temu Legia odpadła ze Spartakiem Trnava, a Górnik Zabrze z AS Trenczyn. DAC Dunajska Streda to jednak bardziej węgierski klub niż słowacki. Zdecydowana większość kibiców czuje się Węgrami, a nie Słowakami. Było to zresztą słychać i widać na wypełnionych trybunach nowoczesnego stadionu MOL Arena. Mecz przebiegał w przyjaznej atmosferze. Kibice DAC skandowali „Polska, Polska”, a fani Cracovii „Hunagaria, Hungaria”. Przed spotkaniem jedna z trybun kibiców DAC zamieniła się w biało-czerwoną flagę. Fani Cracovii nie pozostali dłużni i ich sektor zaprezentował flagę Węgier.
Na boisku przyjaźni nie było. Początek należał do Cracovii, która szybko przedostawała się pod bramkę rywali. Próbowała też bardzo wysoko – już na wysokości pola karnego – odzyskać piłkę pressingiem. Pierwsi groźny strzał oddali jednak gospodarze – po mocnym uderzeniu Krisztophera Vidy dobrze zareagował Michal Pesković. Po kwadransie do głosu doszli zawodnicy DAC. W polu karnym Cracovii kilka razy się zagotowało, ale obrońcy i bramkarz w porę interweniowali.
Piłkarze trenera Probierza próbowali niemal każdy aut na wysokości pola karnego przeciwnika wykorzystać jako okazję do stworzenia zagrożenia. Po jednym dalekich wyrzutów głową uderzył Pelle van Amersfoort, ale rywali od straty gola uchroniła poprzeczka. Po chwili Cracovia miała dwie dobre okazje, ale strzały z ostrego kąta Damiana Dąbrowskiego i Rafaela Lopesa odbił Martin Jedlicka. Krakowianie dopięli swego w 40. minucie. Po kopnięciu van Amersfoorta Dominik Krużliak zmienił lot piłki i ta wpadła do bramki.
Gospodarze błyskawicznie, bo jeszcze przed przerwą, wyrównali i też pomógł im w tym rykoszet. Po strzale Marko Divkovicia piłkę podbił Michał Helik, co zmyliło Peskovicia i było 1:1.
Pierwszy kwadrans po zmianie stron należał do DAC. Na szczęście dla Cracovii rywale nie potrafili wykorzystać kilku dobrych okazji. Krakowianie głównie się bronili i czekali na kontratak. A gdy nadarzyła się okazja, z piłką popędził Sergiu Hanca, dobrze zagrał do Lopesa, ale ten strzelił za słabo i prosto w bramkarza. Piłkarze DAC również atakowali, byli coraz bliżej zdobycia gola, ale dobrze bronił Pesković lub strzelali niecelnie. Po pierwszej odsłonie jest 1:1. Rewanż w Krakowie odbędzie się 18 lipca o godzinie 19:00.
DAC Dunajska Streda – Cracovia (1:1)
Bramki: Divković 44 – Krużliak 40 (samobójcza)
DAC: Martin Jedlicka – Kristian Kostrna, Lubomir Satka, Dominik Krużliak, Erick Davies (60. Cesar Blackman) – Mate Vida – Lukas Cmelik (76. Eric Ramirez), Connor Ronan, Zsolt Kalmar, Krisztopher Vida (70. Abdulrahman Taiwo) – Marko Divković.
Cracovia: Michal Pesković – Cornel Rapa, Michał Helik, Niko Datković, Kamil Pestka (46. Diego Ferraresso) – Sergiu Hanca, Damian Dąbrowski (84. Milan Dimun), Janusz Gol, Bojan Cecarić (62. Mateusz Wdowiak) – Pelle van Amersfoort, Rafael Lopes.
Żółte kartki: Krużliak, Davis – Pestka.
Sędzia: Rade Obrenović (Słowenia).
Widzów: 9860.
Robert Cisek