Aktualności

[UEFA LIGA MISTRZÓW] Zadanie wykonane, czyli Bayern i „Lewy” zgodnie z planem. Pewne wygrane faworytów

Aktualności12.09.2017

Trzech Polaków pojawiło się we wtorek na boiskach Ligi Mistrzów. Niezawodny Robert Lewandowski strzelił gola z rzutu karnego i pomógł Bayernowi Monachium w zwycięstwie 3:0 z Anderlechtem Bruksela na Allianz Arena. Do 84. minuty na boisku przebywał Łukasz Teodorczyk, ale do siatki nie trafił. Całe zawody w konfrontacji z Chelsea Londyn na Stamford Bridge zaliczył Jakub Rzeźniczak, lecz jego Karabach poległ aż 0:6. Co najważniejsze – w ośmiu wtorkowych meczach Champions League padło łącznie 28 goli! Warto było czekać na start prestiżowych rozgrywek!

Nie było sensacji we wtorkowych meczach pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Swoje spotkania pewnie wygrały Bayern Monachium (3:0 z Anderlechtem), Paris Saint-Germain F.C. (5:0 z Celtikiem Glasgow), Chelsea Londyn (6:0 z azerskim Karabachem Jakuba Rzeźniczaka) oraz Manchester United (3:0 z Basel).

Kibice reprezentacji Polski ze szczególną uwagą przypatrywali się starciu Bayernu z Anderlechtem. Zmierzyli się w nim dwaj napastnicy kadry Adama Nawałki – Robert Lewandowski i Łukasz Teodorczyk. Więcej powodów do optymizmu miał ten pierwszy, który wywalczył rzut karny, osłabił rywala (za faul na Lewandowskim czerwoną kartkę otrzymał Sven Kums), a także strzelił gola, pewnie wykorzystując „jedenastkę”. Było to 41. trafienie kapitana reprezentacji Polski w rozgrywkach Champions League i już siódme w tym sezonie (w sześciu meczach!).

12' Ooooj, długo nie musieliśmy czekać na pierwszego gola - @lewy_official pewnie wykorzystuje jedenastkę! 🔥⚽💪 #BAYAND 1:0 pic.twitter.com/mzJCFJxq2N
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 września 2017

Mimo wyrównanej pierwszej połowy, Barcelona poradziła sobie z Juventusem Turyn, wygrywając aż 3:0. Dwie bramki (miał również asystę) zdobył Leo Messi, który we wtorkowy wieczór mógł zapisać na rozkładzie kolejnego wielkiego bramkarza. Chodzi oczywiście o Gianluigiego Buffona, któremu Argentyńczykowi nie udało się wcześniej strzelić choćby gola. We wtorek Messi błyszczał jednak jak za najlepszych czasów. Całe zawody na Camp Nou z ławki oglądał Wojciech Szczęsny.

Zgodnie z przewidywaniami, rezerwowym był także drugi polski golkiper – Łukasz Skorupski. Jego Roma bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Atletico Madryt.