Aktualności

[UEFA LIGA MISTRZÓW] Jacek Magiera: Zabrakło decyzji i pazerności

Aktualności03.08.2017 
W środę Legia Warszawa pokonała 1:0 FC Astana, ale w dwumeczu okazała się drużyną gorszą (2:3) i odpadłą z eliminacji UEFA Ligi Mistrzów. O rozczarowaniu, ale także potrzebie odnalezienia się w nowej sytuacji mówił po meczu szkoleniowiec mistrzów Polski, Jacek Magiera.

Jedynego gola dla Legii strzelił kwadrans przed końcem Jakub Czerwiński. – Zagraliśmy dobry mecz, który jednak nic nam nie dał. Walczyliśmy o drugiego gola do końca, ale zabrakło nam czasu. W środę jednak było to, czego zabrakło w pierwszym meczu w Astanie: determinacji, dyscypliny, odcinania od podań. Także walki wręcz z Juniorem Kabanangą. Z tego, że to wróciło mogę być zadowolony, z braku awansu nie – powiedział szkoleniowiec Legii, Jacek Magiera.

Mistrzom Polski z trudem przychodziło stwarzanie sobie klarownych sytuacji, w całym meczu legioniści oddali tylko trzy celne strzały. – Zgadzam się, że było ich za mało i moim zdaniem to zadecydowało. Może gdybyśmy częściej się na uderzenia z dystansu decydowali, to któryś z piłkarzy Astany wyszedłby ze szczelnie ustawionej defensywy. Mogliśmy spowodować większą pazerność w końcówce meczu, by wcisnąć piłkę do bramki. A tak brakowało decyzji, często wrzucaliśmy w pole karne piłki, ale bez efektów. Jednak dziś nie zrobimy nic poza stwierdzeniem faktów – dodał Magiera.

– Naszym obowiązkiem jest gra w europejskich pucharach, bo tylko wtedy klub będzie się rozwijał. I taki jest nasz cel na dziś: zagrać w Lidze Europy. Musimy poradzić sobie w nowej sytuacji – zaznaczył szkoleniowiec. – Jestem wściekły, że nie udało nam się odrobić strat, mimo dobrej gry. Taka porażka, jak w Astanie nie powinna nam się zdarzyć – podsumował.

Magiera pochwalił wejście Sebastiana Szymańskiego, który ożywił grę Legii, zanotował asystę przy golu Czerwińskiego. – Na treningach Sebastian jest dobry. Dlatego nie boję się na niego stawiać. Gdy wszedł, to wziął na siebie ciężar gry, dał pozytywnego kopa drużynie. Widać w nim pazerność, a w tym wieku to bardzo ważne. Piłka jest na aucie, a on za nią biegnie, bo chce – wyróżnił młodzieżowego reprezentanta Polski Magiera. – Nie możemy go zagłaskać, ale jeśli się nie zmieni, nie zmieni myślenia, to może zajść daleko. Ale przed nim bardzo dużo pracy, by wejść na najwyższy poziom – zakończył.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności