Aktualności

[UEFA LIGA MISTRZÓW] Bayern bezsilny w Paryżu

Aktualności27.09.2017 
Strzelanie PSG zaczęło się już w drugiej minucie i już wtedy wszystko wskazywało na to, że faworyzowanie Paryżan w starciu z Bayernem Monachium nie było przesadzone. Drużyna Roberta Lewandowskiego przegrała 0:3, będąc zdominowaną przez trio Mbappe-Neymar-Cavani. Bayern w zamiarze Carla Ancelottiego miał grać kompaktowo i skutecznie w pressingu. To jednak gospodarze ruszyli od pierwszych minut, już po kilkudziesięciu sekundach Neymar rozpędził się na lewym skrzydle. Brazylijczyl minął Thiaga Alcantarę i wpadł w pole karne, następnie podając na drugą stronę do nieobstawionego Daniego Alvesa - jego rodak bez problemów wykorzystał okazję.

Po takim ciosie Bayern podnosił się kilka minut, choć przeniósł grę na połowę rywali, to miał problemy ze stworzeniem zagrożenia. Za to PSG groźnie kontrowało, szukając okazji do wykorzystania szybkości ofensywnej trójki swoich gwiazd. I zanim Bayern odrobił straty, po takiej szybkiej akcji gospodarze w 30. minucid podwyższyli prowadzenie. Mpabbe popędził prawą stroną, poczekał na kolegów i wystawił piłkę Cavaniemu, który z linii pola karnego trafił prosto w okienko bramki gości.

Drużyna Ancelottiego dominowała w posiadaniu, próbowała wysokiego pressingu, lecz obrońcy rywali radzili sobie skutecznie z dosyć statycznym tempem akcji. Przed przerwą tylko jedną szansę miał Robert Lewandowski, ale pod presją stoperów PSG oddał zbyt lekki strzał głową, by zdobyć bramkę. Poza tym Polak musiał często zbiegać do boków, tam szukać podań, walczyć nawet o rzuty rożne.

W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie, choć Ancelotti już w przerwie zrobił dwie zmiany. Bayern pozostawał wolniejszy i mniej kreatywny od swoich rywali, gospodarze - a w szczególności Neymar - wykorzystali tylko jedną z wielu okazji. Zrobił to właśnie Brazylijczyk, który zaskoczył Javiego Martineza i dobił piłkę do pustej bramki.

Lewandowski z kolejnymi minutami był jakby coraz bardziej odosobniony, już częściej pozostający między stoperami. Miał jedną okazję, gdy wydawało się, że Bayern złapie kontakt, ale jednak Vidal był na pozycji spalonej przy zagraniu Polaka. W ostatniej akcji meczu Lewandowski miał szansę po stałym fragmencie, uderzył dobrze i w swoim stylu, jednak Areola wybronił tę próbę. Dla mistrzów Niemiec to bolesna weryfikacja bardziej obecnej formy i pomysłu Ancelottiego na to spotkanie. Porażka może nieznacznie skomplikować sytuację Monachijczyków, choć bardziej pod względem rywalizacji o pierwsze miejsce, niż sam awans do fazy pucharowej.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności