Aktualności

Startują rozgrywki Ligi Europy. Z kim zmierzą się biało-czerwoni?

Aktualności14.09.2017 
W czwartek wracają rozgrywki Ligi Europy. Mimo że do fazy grupowej w tym sezonie nie udało się awansować żadnej polskiej drużynie, to w rywalizacji będziemy mogli oglądać kilku naszych przedstawicieli. Swoje zmagania rozpoczną dzisiaj drużyny Macieja Rybusa, JackaGóralskiego, Tomasza Kędziory oraz Pawła Olkowskiego.

Od wyjazdowego spotkania zmagania w Lidze Europy rozpocznie Maciej Rybus. Jego Łokomotiw Moskwa w pierwszej kolejce udało się do Danii, gdzie o godzinie 19:00 zacznie rywalizację z mistrzem kraju, czyli FC Kopenhaga. Po raz ostatni obydwa zespoły miały okazję spotkać się jeszcze w sezonie 2007/2008. Wówczas w fazie grupowej Duńczycy pokonali rosyjski zespół 1:0.

Wskazanie faworyta tej konfrontacji nie będzie prostym zadaniem – Łokomotiw w ostatnich sześciu dotychczasowych potyczkach z duńskimi zespołami aż pięciokrotnie schodził z boiska zwycięski. Z kolei zespół z Kopenhagi przegrał zaledwie jedno spotkanie w starciach z rosyjskimi drużynami w europejskich pucharach. Warte odnotowania jest również to, że w ligowych potyczkach gospodarze nie ponieśli jeszcze porażki (dwukrotnie wygrywali i trzykrotnie dzielili się punktami).

Były zawodnik Jagiellonii Białystok Jacek Góralski, który w letnim okienku transferowym przeniósł się do Bułgarii, dzisiaj będzie miał okazję zagrać z İstanbul Basaksehir. Pierwszy gwizdek arbitra na Basaksehir Fatih Terim Stadium zabrzmi o godzinie 19:00 czasu polskiego. Drużyna Góralskiego drogę do fazy grupowej LE utorowała sobie eliminując litewską Suduvę Marijampol. Basaksehir natomiast poległ w IV rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów Sevilli, choć w dwumeczu nie był zdecydowanie słabszy. Reprezentanta Polski i spółkę czeka więc dość trudne zadanie.

Dynamo Kijów Tomasza Kędziory zmierzy się natomiast ze Skenderbeu Korce. W grupie B ukraińską drużynę czekają ponadto boje z Young Boys Berno i belgradzkim Partizanem. Trudno przewidzieć, czy powołany niedawno do reprezentacji Polski Kędziora pojawi się na murawie. W tym sezonie wystąpił w czterech ligowych meczach, ale w ostatnich dwóch spotkaniach nie znalazł się w kadrze meczowej. Początek starcia Dynamo ze Skenderbeu zaplanowano na 19:00.

Jako jedyny z „polskiej” czwórki swoje spotkanie dwie godziny później rozpocznie zespół Pawła Olkowskiego. 1. FC Koeln czeka też chyba najtrudniejsze zadanie – niemiecka drużyna zagra bowiem na wyjeździe z Arsenalem. Na występ polskiego obrońcy nie ma jednak co liczyć. Olkowski nie znalazł się w kadrze meczowej na żadne spotkanie w tym sezonie, a i w poprzednim występował głównie w zespole rezerw.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności