Brescia to dwukrotne mistrzynie Włoch i trzykrotne zdobywczynie Pucharu Włoch. W poprzedniej edycji Ligi Mistrzyń dotarły do ćwierćfinału, w którym nie sprostały Wolfsburgowi (0:6 w dwumeczu). Zespół trenowany przez Milenę Bertolini składa się niemal wyłącznie z Włoszek, z których sześć regularnie gra w reprezentacji kraju.

– Na pewno to jest mocniejszy zespół niż Glasgow City, ale też słabszy od Olympique Lyon. Mamy świadomość klasy przeciwnika – podkreśla Roman Jaszczak, trener Medyka.

W dwóch poprzednich sezonach Medyk kończył swoją przygodę w Lidze Mistrzyń właśnie na 1/16 finału. Najpierw przegrał nieznacznie w dwumeczu z Glasgow City, by rok temu ulec późniejszym triumfatorkom, Olympique Lyon. W tym sezonie liczą w Koninie na przełamanie.

– Mamy dziś lepszą drużynę niż dwa lata temu, kiedy to zaczynaliśmy przygodę z Ligą Mistrzyń. Moje zawodniczki same przyznają, że były wówczas wystraszone. Dziś są bardziej doświadczone i ograne. Podczas przygotowań do nowego sezonu graliśmy mecze kontrolne z mistrzami różnych krajów. Wierzymy, że uda nam się w końcu wejść do historii i przekroczyć ten próg, jakim zawsze była dla polskich drużyn 1/16 finału – powiedział Jaszczak.

– Nastroje są dobre, atmosfera w zespole przed tym spotkaniem jest właściwa. Mamy świadomość tego, z jakim przeciwnikiem gramy, ale jesteśmy też świadome swoich umiejętności – dodała Natalia Pakulska, pomocniczka Medyka. – Jestem przekonana, że jak na boisku zostawimy serce i zdrowie, to po 90 minutach wynik będzie korzystny dla nas.

Mecz Medyka z Brescią odbędzie się w środę 5 października o godzinie 15:30. Bilety można nabyć w cenie 10 złotych (normalny) i 5 złotych (ulgowy). Spotkanie rewanżowe we Włoszech zaplanowano na 12 października.