Aktualności
[LIGA MISTRZÓW] Piotr Zieliński znów strzela, przedłużone nadzieje NapolI!
Mowa o SSC Napoli, które pokonało 3:0 Szachtar Donieck. Przed meczem taki wynik kibice drużyny z Neapolu z pewnością wzięliby w ciemno. Po czterech meczach zespół Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego miał bowiem na koncie zaledwie trzy oczka i aby marzyć o udziale w dalszej fazie rozgrywek, musiał pokonać Szachtara i to w takim stosunku, który gwarantowałby mu lepszy bilans bezpośrednich potyczek. W pierwszym spotkaniu ukraińska drużyna wygrała 2:1, więc neapolitańczycy mieli o co walczyć.
🔊 #NapoliShakhtar : la nostra formazione ufficiale 👍
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 21 listopada 2017
🇮🇹 #UCL 🇺🇦
💪 #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/MAjqHxuQnC
W osiągnięciu celu miał pomóc Zieliński, na którego od pierwszej minuty postawił trener Maurizio Sarri. Stało się tak po raz trzeci w tej edycji Ligi Mistrzów – wcześniej Polak rozpoczynał w wyjściowym składzie pierwsze starcie z Szachtarem oraz bój z Manchesterem City. Świadomi swojej sytuacji zawodnicy SSC Napoli szybko ruszyli do odrabiania strat. Na efekty trzeba jednak było trochę poczekać. Kibice zgromadzeni na Stadio San Paolo bramek doczekali się późno, bo dopiero w drugiej połowie, ale z pewnością tego nie żałują. Najpierw wynik spotkania otworzył Lorenzo Insigne, który popisał się kapitalnym strzałem z dystansu i nie dał szans golkiperowi ekipy z Doniecka.
Później nadszedł moment Piotra Zielińskiego. Na dziewięć minut przed końcem reprezentant Polski przyspieszył akcję swojego zespołu i zagrał świetną, prostopadłą piłkę w pole karne do Driesa Mertensa. Belg kapitalnie oddał ją Zielińskiemu, a ten bez najmniejszych problemów pokonał Andrija Pjatowa. Chwilę później Ukraińców znokautował sam Mertens, ustalając wynik meczu na 3:0. Dla Zielińskiego było to już czwarte trafienie dla Napoli w tym sezonie. To zresztą bardzo udany tydzień dla polskiego pomocnika – w sobotę także wpisał się on na listę strzelców w ligowym meczu z AC Milan.
⏱8️⃣1️⃣
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 21 listopada 2017
G⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️L 🎉 #Zielinski 👏#NapoliShakhtar 2-0 🇮🇹 #UCL 🇺🇦 #ForzaNapoliSempre 👍 pic.twitter.com/A03H5FDEM2
Zwycięstwo nad Szachtarem jest bardzo cenne, bo przedłuża ono nadzieje zespołu z Neapolu na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Nie wszystko jednak zależy od „Zielka” i spółki. Aby promocja stała się faktem, Napoli musi wygrać ostatni grupowy mecz z Feyenoordem Rotterdam, a także liczyć na triumf Manchesteru City w starciu z Szachtarem.
O ile SSC Napoli ma jeszcze szanse, by awansować, tak wtorek okazał się sądny dla AS Monaco i Borussii Dortmund. Pierwsza z tych ekip uległa na własnym terenie RB Lipsk aż 1:4 (90 minut Kamila Glika), a BVB poległo w potyczce z Tottenhamem Hotspur. W efekcie drużyna z księstwa pożegnała się całkowicie z europejskimi pucharami w tym sezonie, a dortmundczycy powalczą w ostatnim meczu o trzecie miejsce w grupie i udział w Lidze Europy.