Aktualności
[LIGA MISTRZÓW] Pięciu niepewnych. Kto zagra dalej?
Przed nami ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. O awans do dalszej fazy rozgrywek nie musi już martwić się Robert Lewandowski i jego Bayern Monachium, z rywalizacją pożegnały się natomiast Karabach Agdam (Jakub Rzeźniczak) i AS Monaco (Kamil Glik). Pięciu innych polskich zawodników ma jeszcze o co walczyć. Co ich czeka w kolejce zamykającej fazę grupową?
O awans do następnej fazy rozgrywek walczą AS Roma, Juventus FC oraz SSC Napoli. Dwie ekipy – RSC Anderlecht i Borussia Dortmund – zagrają natomiast o udział w Lidze Europy na wiosnę.
Spośród zespołów, których celem jest promocja do 1/8 finału Ligi Mistrzów, najkorzystniejsze sytuacje mają AS Roma i Juventus FC. Rzymianie co prawda nieco skomplikowali sobie położenie przez porażkę z Atletico Madryt (0:2), ale nadal mają wszystko w swoich rękach. Drużyna Łukasza Skorupskiego zmierzy się bowiem z Karabachem Agdam, który stracił już szansę na kontynuowanie batalii w europejskich pucharach w tym sezonie. Do pełni szczęścia wystarczy im zwycięstwo z Azerami. Możliwy jest także awans przy remisie, lecz wówczas kompletu punktów w starciu z Chelsea FC nie mogłoby wywalczyć Atletico.
MATCHDAY 💙🇦🇿 @ChampionsLeague pic.twitter.com/ZVFpm0mLqw
— Jakub Rzeźniczak 52 (@JakubRzezniczak) 5 grudnia 2017
Bardzo blisko awansu jest także Juventus FC Wojciecha Szczęsnego. „Stara Dama” ma jeden punkt przewagi nad trzecim w tabeli grupy D Sportingiem CP. Aby pożegnała się z rozgrywkami, musiałaby nie wygrać z Olympiakosem Pireus, przy jednoczesnym wyjazdowym zwycięstwie Portugalczyków z FC Barcelona, co wydaje się bardzo mało prawdopodobnym scenariuszem. Aby nie oglądać się na inne zespoły, drużyna Szczęsnego musi po prostu zwyciężyć w Grecji.
Najtrudniejsza jest sytuacja trzeciej włoskiej ekipy, SSC Napoli. Zespół Maurizio Sarriego nie jest w pełni zależny od siebie. Aby wyjść z grupy, potrzebuje zwycięstwa w spotkaniu z Feyenoordem Rotterdam, a także porażki Szachtara Donieck w starciu z Manchesterem City. O ile o neapolitańczyków można być spokojnym, bo Feyenoord to zdecydowanie najsłabsza ekipa w grupie F (nie zdobyła jeszcze choćby punktu), o tyle postawa Ukraińców może być sporą zagadką. Fanów SSC Napoli czeka więc bardzo emocjonujący, środowy wieczór.
🔊 verso #FeyenoordNapoli : ultime da #CastelVolturno ➡️ https://t.co/oRxQ6WZWhg 🇳🇱 #UCL 🇮🇹 #ForzaNapoliSempre 💪 pic.twitter.com/kprtNhcyyN
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 4 grudnia 2017
Drużyny dwóch Polaków walczą jeszcze o udział w Lidze Europy na wiosnę. To RSC Anderlecht Łukasza Teodorczyka i Borussia Dortmund Łukasza Piszczka. Belgijski zespół zachował szansę na kontynuowanie europejskiej rywalizacji, mimo że nie zapisał na swoim koncie nawet punktu. Warunek do spełnienia jest jednak bardzo trudny – ekipa Teodorczyka musi wygrać na wyjeździe z Celtikiem FC wyżej niż 3:0, bo takim rezultatem na korzyść Szkotów zakończyło się pierwsze bezpośrednie spotkanie.
Match Day! ⚽️ Like & retweet to support your team! 💜 Come on you Mauves! #RSCA #CELAND #UCL pic.twitter.com/qJZOVEe6UI
— RSC Anderlecht (@rscanderlecht) 5 grudnia 2017
Nieco lepsza jest sytuacja Borussii. Niemiecka drużyna, która bez Łukasza Piszczka nie radzi sobie najlepiej, zagra na wyjeździe z Realem Madryt. Aby zagrać w Lidze Europy na wiosnę, musi na koniec wypracować sobie lepszy bilans niż APOEL Nikozja, który zmierzy się z Tottenhamem Hotspur. Na razie zarówno BVB, jak i APOEL, mają na koncie po dwa punkty, bilans bezpośrednich spotkań jest również identyczny. Przewaga Borussii polega na korzystniejszej różnicy bramek. Przy równości liczby punktów oraz bramek w bezpośrednim bilansie, decydujący o miejscu w grupie staje się ogólny bilans bramkowy w całej fazie grupowej. BVB ma go w tej chwili na poziomie -5, natomiast APOEL -12. Jeżeli obie te drużyny przegrają swoje mecze w ostatniej kolejce, do dalszej fazy awansuje więc Borussia.
✏️ Kurz vorm Abflug bleibt noch Zeit für Autogramme. #RMABVB pic.twitter.com/fUOMgcq0W5
— Borussia Dortmund (@BVB) 5 grudnia 2017
Mecze z udziałem zespołów polskich zawodników w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów:
05.12 (wtorek), 20:45, Bayern Monachium (Robert Lewandowski) – Paris Saint-Germain
05.12 (wtorek), 20:45, Celtic FC – RSC Anderlecht (Łukasz Teodorczyk)
05.12 (wtorek), 20:45, AS Roma (Łukasz Skorupski) – Karabach Agdam (Jakub Rzeźniczak)
05.12 (wtorek), 20:45, Olympiakos Pireus – Juventus FC (Wojciech Szczęsny)
06.12 (środa), 20:45 – Feyenoord Rotterdam – SSC Napoli (Piotr Zieliński)
06.12 (środa), 20:45 – FC Porto – AS Monaco (Kamil Glik)
06.12 (środa), 20:45 – Real Madryt – Borussia Dortmund (Łukasz Piszczek)