Aktualności

[LIGA MISTRZÓW] Juventus umie odrabiać straty. Włosi liczą na Ronaldo i Szczęsnego

Aktualności07.08.2020 
„Cristiano Ronaldo w newralgicznych meczach robi różnicę. Jest gotów dokonać kolejnego cudu. Zrobimy wszystko, aby odrobić straty i po raz kolejny odnieść sukces” – zapowiada w rozmowie ze „Sky Sports” Wojciech Szczęsny przed piątkowym rewanżem z Olympiquem Lyon w 1/8 finału Ligi Mistrzów (godz. 21:00, transmisja w Polsat Sport Premium 1). Juventus FC pierwsze starcie przegrał we Francji 0:1. Teraz ma być jednak zupełnie inaczej. Włoscy dziennikarze właśnie w osobach Szczęsnego i Ronaldo upatrują bohaterów „Juve”.

Ten sezon jest bardzo udany dla Wojciecha Szczęsnego. 30-latek ponownie wygrał Serie A w barwach Juventusu FC, a w dodatku został uznany najlepszym bramkarzem ligi. „Polski bramkarz stał się gwarancją Juventusu i jednym z głównych architektów mistrzostwa kraju. Był znakomity w końcówce sezonu, zwłaszcza w meczach z Sassuolo, Lazio i Sampdorią. Dawał bezpieczeństwo całej drużynie, a były to starcia decydujące o losach scudetto” – podkreśla „Tuttosport”.

Szczęsny był pewnym punktem „Juve” od pierwszej kolejki i niekwestionowanym numerem 1 w bramce. To legendarny Gianluigi Buffon, który wrócił do Turynu, był tym razem jego zmiennikiem. Polak we wszystkich rozgrywkach wystąpił łącznie w 36 spotkaniach, trzynastokrotnie zachowując czyste konto. Mistrzostwo z Juventusem wygrał po raz trzeci w karierze (w dodatku po raz trzeci z rzędu!). Ma również w dorobku Puchar Włoch i Superpuchar Italii.



– Przyszedłem do Juve, aby zdobywać trofea. To najlepszy możliwy wybór dla mojej kariery – mówił reprezentant Polski podczas pierwszej konferencji prasowej w Turynie. Trudno nie przyznać mu racji. Wcześniej zdobył z Arsenalem FC „jedynie” Puchar Anglii i Superpuchar kraju. To w Juventusie stał się zaś bramkarzem światowej klasy i zaczął zdobywać trofea. Gablota zapełnia się coraz bardziej. To jednak na pewno jeszcze nie koniec. Wszyscy w Turynie śnią bowiem o wygraniu Ligi Mistrzów.

Aby pozostać w grze o upragnione trofeum, Szczęsny i spółka muszą dziś odrobić straty z pierwszego meczu 1/8 finału Champions League z Lyonem. 26 lutego lepsi na Parc Olympique okazali się gospodarze, którzy wygrali 1:0, a polskiego bramkarza w 31. minucie pokonał Lucas Tousart. – Teraz skupiamy się już tylko na piątkowym starciu. Jesteśmy gotowi, chcemy odwrócić losy dwumeczu, tak jak rok temu przeciwko Atletico Madryt. Udało się wtedy i uda się teraz. Cristiano Ronaldo zawsze robi różnicę w tego typu meczach. Nie będzie ciężko znaleźć motywacji, ponieważ gramy o ważny cel. Nie byliśmy idealni w ostatnich tygodniach, ale taka jest piłka, najważniejsze jest wygrane scudetto – podkreślał w rozmowie ze „Sky Sports” Szczęsny, który wystąpił w tym sezonie w pięciu meczach Juventusu w Lidze Mistrzów na sześć możliwych (raz zastąpił go Buffon). Zachował dwa czyste konta: z Bayerem 04 Leverkusen, a także Atlético Madryt. To także Polak ma zagrać w podstawowym składzie w dzisiejszym spotkaniu z Lyonem, którego postawa jest jedną wielką niewiadomą. Olympique ostatni mecz ligowy rozegrał bowiem… na początku marca. Od tamtej pory mógł grać tylko sparingi, z wyjątkiem finału Pucharu Ligi, w którym przegrał po rzutach karnych z Paris Saint-Germain FC.



Teoretycznie w lepszej sytuacji są więc Włosi, którzy pozostają w rytmie meczowym. Serie A swoje rozgrywki zakończyła zaledwie tydzień temu. Szczęsny nie lekceważy jednak przeciwników. – Lyon pokazał, że fizycznie jest w stanie poradzić sobie z PSG. Na mecz z nami również będzie gotowy. Zobaczymy, kto zamelduje się w ćwierćfinale. Musimy odzyskać energię, nie będzie łatwo bez kibiców, ale odnajdziemy ducha zespołu. Chcemy sprawić radość naszym fanom – dodał Szczęsny.



– Z pewnością potrzebujemy świetnego występu. Lyon ewoluował, stał się znacznie bardziej solidną drużyną odkąd grają trójką z tyłu. Zgęszczają środek pola, grają z kontry. Biorąc pod uwagę również wynik pierwszego meczu, to będzie ciężkie spotkanie, do którego musimy podejść ze spokojem i koncentracją – podkreślił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Maurizio Sarri.

Jeśli Juventus wyeliminuje Lyon, w 1/4 finału zmierzy się ze zwycięzcą pary Real Madryt – Manchester City. Pierwszy mecz 2:1 wygrali Anglicy.

FOT.: East News

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności