Aktualności
[LIGA MISTRZÓW] Jak grali Polacy? Sprawdź podsumowanie występów
Marcin Bułka (Paris Saint-Germain)
Po debiucie w barwach PSG w meczu ligowym i transferach do klubu Keylora Navasa oraz Sergio Rico, Marcin Bułka spadł w hierarchii bramkarzy klubu z Paryża na pozycję numer trzy. Nic więc dziwnego, że rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów obserwował z trybun. Jego koledzy spisali się natomiast bez zarzutu, pewnie wygrywając rywalizację w grupie A, z dorobkiem 16 punktów w sześciu meczach. W 1/8 finału zmierzą się z Borussią Dortmund.
Łącznie: 0 meczów/0 minut
Damian Kądzior (Dinamo Zagrzeb)
O ile w rozgrywkach ligi chorwackiej Damian Kądzior jest jednym z ulubieńców Nenada Bjelicy, o tyle w europejskich pucharach Polak musi zadowalać się głównie rolą zmiennika. W kwalifikacjach Ligi Mistrzów zagrał jedynie w dwóch meczach drugiej rundy przeciwko gruzińskiemu FC Saburtalo. W fazie grupowej dostał szansę symbolicznego występu w starciu z Szachtarem Donieck, a jedyny raz w podstawowym składzie wyszedł na mecz z Manchesterem City. W tym ostatnim zdołał jednak zaliczyć asystę przy trafieniu Daniego Olmo. Szansy na poprawienie dorobku już w tym sezonie miał nie będzie – Dinamo rywalizację w grupie C zakończyło na ostatniej pozycji w tabeli.
Łącznie: 4 mecze/223 minuty/1 asysta/1 żółta kartka
Grzegorz Krychowiak (Łokomotiw Moskwa)
„Krycha” w tym sezonie przeżywa renesans formy. W barwach Łokomotiwu Moskwa kapitalnie spisuje się w rozgrywkach ligi rosyjskiej i ma niepodważalną pozycję w zespole. Nie inaczej jest w przypadku Ligi Mistrzów. Pomocnik reprezentacji Polski wystąpił we wszystkich spotkaniach fazy grupowej i tylko raz opuścił murawę przed końcowym gwizdkiem. Miał także spory udział w jedynym wygranym przez Łokomotiw spotkaniu – w starciu z Bayerem 04 Leverkusen zdobył bramkę, a jego zespół zwyciężył 2:1. Niestety, później było już tylko gorzej i drużyna ze stolicy Rosji 1/8 finału obejrzy tylko w telewizji.
Łącznie: 6 meczów/533 minuty/1 gol/2 żółte kartki
Robert Lewandowski (Bayern Monachium)
Fenomenalny, wspaniały, nie do zatrzymania – tak można opisać Roberta Lewandowskiego w sezonie 2019/2020. Do kapitalnej dyspozycji w rozgrywkach Bundesligi kapitan reprezentacji Polski dołożył świetne występy w Lidze Mistrzów. Jego Bayern Monachium zapisał się w historii jako pierwsza niemiecka drużyna, która zakończyła fazę grupową tych rozgrywek z kompletem punktów. Swój ogromny wkład w ten sukces miał oczywiście „Lewy”, który strzelał niczym perfekcyjnie skonfigurowana maszyna. Trafiał do siatki w każdym z pięciu spotkań, w których wystąpił. W starciu z Crveną zvezdą popisał się czterema golami, strzelonymi w zaledwie 14 minut! Łącznie w fazie grupowej zdobył aż 10 bramek i przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych w Europie. W 1/8 finału jego zespół zmierzy się z Chelsea FC.
Łącznie: 5 meczów/437 minut/10 goli
Arkadiusz Milik (SSC Napoli)
Napastnik reprezentacji Polski sporo czasu w tym sezonie stracił z powodu urazów. Dotąd wystąpił w zaledwie dziesięciu spotkaniach, a i tak zdążył w tym czasie strzelić aż dziewięć goli. W Lidze Mistrzów miał okazję zagrać w trzech meczach, a prawdziwy popis dał w ostatnim z tych spotkań. W potyczce z KRC Genk jeszcze w pierwszej połowie ustrzelił hat-tricka, a jego zespół wygrał ostatecznie 4:0, zapewniając sobie awans do 1/8 finału rozgrywek. W niej rywalem neapolitańczyków będzie FC Barcelona i wszyscy kibice liczą, że Milik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Łącznie: 3 mecze/167 minut/3 gole/1 żółta kartka
Jakub Piotrowski (KRC Genk)
Sytuacja młodzieżowego reprezentanta Polski w zespole mistrza Belgii jest dość skomplikowana. Piotrowski głównie zajmuje miejsce na trybunach, a w tym sezonie zagrał jedynie w sześciu ligowych spotkaniach. W Lidze Mistrzów tylko raz znalazł się w kadrze meczowej, gdy zasiadł na ławce rezerwowych podczas wyjazdowego meczu z Liverpoolem FC. Bilansu już nie poprawi – jego zespół odpadł z walki w europejskich pucharach, zajmując ostatnie miejsce w grupie.
Łącznie: 0 meczów/0 minut
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)
Lata lecą, a Łukasz Piszczek nadal jest ważnym ogniwem Borussii Dortmund, choć w tym sezonie coraz częściej pełni rolę zmiennika. Drużyna z Dortmundu w fazie grupowej Ligi Mistrzów rywalizowała w „grupie śmierci”, za przeciwników mając FC Barcelonę, Inter Mediolan oraz Slavię Praga. Po pasjonującej i trzymającej w napięciu do ostatniego gwizdka walce dortmundczycy zapewnili sobie prawo gry w 1/8 finału, gdzie los skojarzył ich z Paris Saint-Germain. Swój udział miał w tym także „Piszczu”, który zagrał w czterech spotkaniach, w dwóch wychodząc na murawę w podstawowym składzie.
Łącznie: 4 mecze/181 minut/1 żółta kartka
Maciej Rybus (Łokomotiw Moskwa)
Po zakończeniu rundy jesiennej Maciej Rybus przeszedł operację pachwiny, z bólem której zmagał się od dłuższego czasu. Mimo to cieszył się zaufaniem trenera Jurija Siomina. Reprezentant Polski co i rusz pojawiał się w wyjściowym składzie Łokomotiwu Moskwa, a nie inaczej było w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Gdy tylko zdrowie mu pozwalało, Rybus rozgrywał wszystkie mecze w pełnym wymiarze czasowym. Licznik zamknął się na pięciu występach i taki stan już się nie zmieni – mistrzowie Rosji zajęli ostatnie miejsce w grupie i odpadli z rywalizacji.
Łącznie: 5 meczów/450 minut/1 żółta kartka
Adrian Stanilewicz (Bayer 04 Leverkusen)
Młody piłkarz jest bardzo daleko od podstawowego składu Bayeru 04 Leverkusen. W tym sezonie nie dostał szansy choćby jednego występu w drużynie seniorów, choć w kilku meczach Bundesligi zasiadał na ławce rezerwowych. Na pocieszenie została mu gra w Lidze Młodzieżowej UEFA, gdzie jest podstawowym zawodnikiem swojej drużyny.
Łącznie: 0 meczów/0 minut
Wojciech Szczęsny (Juventus FC)
Niepodważalny numer jeden w bramce Juventusu FC. Nie występuje jedynie w mniej istotnych spotkaniach Serie A, gdy jego miejsce zajmuje Gianluigi Buffon. W Lidze Mistrzów tak stało się w ostatniej kolejce fazy grupowej, gdy „Stara Dama” miała na koncie 13 punktów i była już pewna awansu do 1/8 finału. W pięciu rozegranych meczach Szczęsny dwukrotnie zachował czyste konto (nie dał się pokonać zawodnikom Bayeru 04 Leverkusen oraz Atletico Madryt). W kolejnej fazie rozgrywek Juventus FC zagra z Olympique Lyon.
Łącznie: 5 meczów/450 minut/2 czyste konta
Piotr Zieliński (SSC Napoli)
W tym sezonie trudno wyobrazić sobie wyjściową jedenastkę SSC Napoli bez Piotra Zielińskiego. Reprezentant Polski wystąpił we wszystkich ligowych bojach drużyny z Neapolu, a w Lidze Mistrzów tylko raz zasiadł na ławce rezerwowych. Raz wszedł także na murawę z ławki rezerwowych. Jego zespół zapewnił sobie awans do 1/8 finału, w którym zagra przeciwko FC Barcelonie.
Łącznie: 5 meczów/360 minut/1 żółta kartka
LIGA MISTRZÓW/LIGA EUROPY
Kamil Biliński (Riga FC)
Dla Kamila Bilińskiego Riga FC jest byłym już klubem. Polak po zakończeniu sezonu 2019 (liga łotewska gra systemem wiosna-jesień) opuścił drużynę ze stolicy Łotwy. Może się jednak pochwalić dwukrotnym mistrzostwem kraju oraz pucharem, a w Lidze Europy zaliczył jesienią trzy występy. Jego zespół odpadł już w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, jednak Polak nie pojawił się na murawie w starciach z Dundalk FC. Po „przeprowadzce” do Ligi Europy walnie przyczynił się do wyeliminowania z rywalizacji mistrza Polski, Piasta Gliwice. Choć w rewanżu zagrał tylko dziesięć minut, zdołał strzelić gola dającego jego drużynie awans do kolejnej fazy rozgrywek. W III rundzie znów wpisał się na listę strzelców, pokonując bramkarza HJK Helsinki. W starciach z FC Kopenhaga już nie wystąpił, a jego ekipa poległa w dwumeczu z Duńczykami.
Łącznie: 3 mecze/45 minut/2 gole/1 żółta kartka
Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad)
Łudogorec walkę o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów rozpoczął w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej i na niej ją zakończył. Lepszy od mistrza Bułgarii okazał się bowiem węgierski Ferencvarosi TC. Ekipie Góralskiego pozostała rywalizacja w Lidze Europy. W kolejnych fazach kwalifikacji zespół z Razgradu odprawił z kwitkiem Valur Rejkjawik, The News Saints FC oraz NK Maribor. W fazie grupowej Łudogorec spisywał się w kratkę – potrafił rozbić CSKA Moskwa 5:1, ale także przegrać z Espanyolem Barcelona 0:6. Jacek Góralski łącznie wystąpił w europejskich pucharach dziewięciokrotnie, obejrzał też czerwoną kartkę. Jego zespół wyszedł z grupy, a w 1/16 finału Ligi Europy zmierzy się z Interem Mediolan.
Łącznie: 9 meczów/590 minut/3 żółte kartki/1 czerwona kartka
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów)
Ambicją Dynama Kijów był z pewnością awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Szansa została jednak zaprzepaszczona już na pierwszej przeszkodzie. Lepsze od Dynama okazało się bowiem FC Brugge. Na pocieszenie drużynie ze stolicy Ukrainy pozostała walka w Lidze Europy. W niej los skojarzył Dynamo z Malmoe FF, FC Kopenhaga oraz FC Lugano. Obrońca reprezentacji Polski cieszył się nieskrywanym zaufaniem szkoleniowca, występując we wszystkich meczach fazy grupowej. Niestety, na tym liczba jego występów się skończy. Dynamo zajęło bowiem trzecie miejsce w grupie i odpadło z walki o trofeum.
Łącznie: 8 meczów/694 minuty/2 żółte kartki
Karol Świderski (PAOK Saloniki)
Dla młodzieżowego reprezentanta Polski obecny sezon jest całkiem udany. W lidze greckiej dostaje sporo szans, a jesienią siedmiokrotnie trafił do siatki. W barwach PAOK-u rywalizował też w europejskich pucharach. Najpierw – w kwalifikacjach Ligi Mistrzów – jego drużyna poległa w starciu z Ajaksem Amsterdam, a następnie – już w Lidze Europy – okazała się słabsza od Slovanu Bratysława. „Świder” wystąpił w trzech z czterech spotkań, zdobywając jedną bramkę (w rewanżowej potyczce ze Slovanem).
Łącznie: 3 mecze/95 minut/1 gol
Jakub Świerczok (Łudogorec Razgrad)
Trudno określić jednoznacznie rolę Jakuba Świerczoka w zespole Łudogorca Razgrad. Polak raz wychodzi na boisko w podstawowym składzie, by w kolejnym spotkaniu zasiąść na ławce rezerwowych bądź nawet znaleźć się poza meczową kadrą. O ile w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i Ligi Europy zagrał we wszystkich meczach, o tyle w fazie grupowej wyszedł na murawę tylko dwa razy. W europejskich pucharach trafił do siatki pięciokrotnie.
Łącznie: 10 meczów/311 minut/5 goli/1 asysta