Aktualności

[LIGA MISTRZÓW] Bayern przełamie hiszpańską klątwę? „Jesteśmy gotowi”

Aktualności25.04.2018 
4 lata i jeden dzień – tyle minęło od pamiętnego półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund i Realem Madryt, w którym Robert Lewandowski zdobył cztery bramki. W środowy wieczór kapitan reprezentacji Polski, już w barwach Bayernu Monachium, znów postara się o rozmontowanie defensywy „Królewskich” na tym samym poziomie rozgrywek.

Tamto spotkanie przeszło do historii i otworzyło „Lewemu” drzwi do wielkiego futbolu. Lewandowski zwrócił na siebie uwagę całego piłkarskiego świata, a rewelacyjna Borussia rozgromiła Real 4:1. Tym razem każdy scenariusz jest możliwy. Zarówno Bayern, jak i Real, wymieniani byli jako główni faworyci do zwycięstwa w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Już wiemy, że jedna z tych drużyn nie zagra w finale – los okazał się bowiem okrutny i skojarzył obie ekipy jeden szczebel wcześniej. – Real to bardzo dobra drużyna. My też jednak jesteśmy nieźli – powiedział skromnie szkoleniowiec Bayernu Jupp Heynckes.

Ten sezon może być dla Bawarczyków wyjątkowy. Zapewnili już sobie mistrzostwo Niemiec, awansowali do finału krajowego pucharu, a wszystko chcieliby ukoronować zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Upragnionym, wyczekiwanym od 2013 roku. Bayern nie ma od tego czasu szczęścia w tych rozgrywkach. Co ciekawe, przez cztery kolejne sezony przygoda drużyny z Monachium kończyła się na zespołach z Hiszpanii. Dwukrotnie eliminował ją Real Madryt, a po jednym razie Atletico Madryt i FC Barcelona. Teraz nadchodzi czas na rewanż. W poprzednim sezonie Bayern zmierzył się z „Królewskimi” w ćwierćfinale. W pierwszym meczu Real wygrał 2:1, a w rewanżu Bawarczycy odrobili co prawda straty, lecz w dogrywce uległ 2:4. – Mamy bardzo prosty i ściśle określony cel: awansować do finału – zapewnił Jupp Heynckes.

Takie samo zadanie stawiają jednak przed sobą „Królewscy”. Ekipa z Madrytu w ćwierćfinale w dramatycznych okolicznościach wyeliminowała Juventus FC i chce postawić kolejny krok w drodze do trzeciej z rzędu wygranej w Lidze Mistrzów. – Nasza droga nie była łatwa. Musieliśmy pokonać Paris Saint-Germain, a następnie Juventus. Jesteśmy bardzo zmotywowani, żeby znów zwyciężyć w tych rozgrywkach. Trzy triumfy z rzędu byłyby rzeczą historyczną – powiedział pomocnik Realu Toni Kroos, który występował w Bayernie przez kilka lat. On doskonale pamięta ostatni triumf Bawarczyków w Lidze Mistrzów, ale nie wraca do tego. – Przeszłość mnie nie interesuje. Skupiam się na teraźniejszości, czeka nas mecz dwóch wspaniałych zespołów. Zobaczymy, jakie będzie jego rozstrzygnięcie – dodał 28-letni reprezentant Niemiec.

Drużyna Roberta Lewandowskiego przystąpi do meczu z Realem w dobrych nastrojach. Bayern wygrał ostatni mecz ligowy z Hannoverem 96 3:0, a kapitan reprezentacji Polski zdobył jedną z bramek dla swojego zespołu. Było to dla niego już 28. trafienie w tym sezonie Bundesligi. – Mecz z Realem nadchodzi w bardzo dobrym momencie. Jesteśmy w świetnej formie, jakość naszej gry jest niesamowicie wysoka, a do tego jesteśmy głodni zwycięstw – powiedział kolega z zespołu Lewandowskiego, Thomas Mueller. Polscy kibice liczą na pewno na kolejne gole „Lewego”, który w tym sezonie w Lidze Mistrzów zameldował się na liście strzelców pięciokrotnie. – Wiemy, co musimy zrobić. Jesteśmy gotowi – zapowiedział Arjen Robben.

Spotkanie Bayernu Monachium z Realem Madryt rozpocznie się o 20:45. Transmisję można obejrzeć na antenach TVP 1 oraz Canal+.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności