Aktualności

[LIGA EUROPY] Trudne zadanie przed drużyną Macieja Rybusa. „Wszystko zależy od nas"

Aktualności11.05.2017 
W czwartkowy wieczór czekają nas duże emocje związane z rewanżowymi spotkaniami półfinału Ligi Europy. Olympique Lyon Macieja Rybusa zmierzy się z bardzo trudnym zadaniem – musi odrobić trzy bramki straty w starciu z Ajaksem Amsterdam.

W pierwszym meczu kibice francuskiego zespołu musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę. Ich ulubieńcy zostali rozbici przez Holendrów aż 4:1. Nadzieję na awans dała bramka zdobyta przez Mathieu Valbuenę. Olympique pogrążył duet Bertrand Traore – Hakim Ziyech. Pierwszy zdobył dwie bramki, dorzucając do nich asystę, drugi natomiast zapisał na swoim koncie decydujące podania przy trzech golach. – W rewanżu musimy być bardziej skoncentrowani. Przede wszystkim zbierać więcej piłek w środku pola, a także lepiej i szybciej organizować się w fazie przejścia z ataku do obrony – przyznał Bruno Genesio, prowadzący ekipę z Lyonu od 2015 roku.

Mimo bardzo trudnej sytuacji, w jakiej przed rewanżem znajduje się zespół Macieja Rybusa, w Lyonie wszyscy zachowują spokój. Zarówno trener, jak i zawodnicy wierzą w to, że będą w stanie odmienić losy dwumeczu i ostatecznie zameldować się na stadionie w Solnie. – Wielkie kluby piszą swoją historię właśnie w takich starciach. Wszystko zależy od nas – zapewnił Genesio. Wtórował mu Mathieu Valbuena. – Wierzymy w to, że damy radę wyjść z tej batalii zwycięsko. Mamy okazję udowodnić, na co nas stać – zapowiedział 52-krotny reprezentant Francji.

W dużo korzystniejszym położeniu znajduje się Ajax. Nic więc dziwnego, że ze stolicy Holandii bije duży spokój. – Jesteśmy gotowi na rewanż. Mamy bardzo młody, ale doświadczony już zespół. Chcemy w Lyonie zagrać w swoim stylu, jak zresztą za każdym razem, niezależnie od rywala – mówił szkoleniowiec ekipy z Amsterdamu Peter Bosz. Także zawodnicy wiedzą, że wszystko w ich rękach. – Nie będzie łatwo, ale nie zastanawiamy się nad scenariuszami. Dla nas najważniejszy jest awans do finału – ocenił jeden z głównych bohaterów pierwszego półfinału Bertrand Traore.

Na Amsterdam Arenie w kadrze Olympique zabrakło Macieja Rybusa. Reprezentant Polski ma spore problemy z regularną grą w klubie, ale niewykluczone, że w rewanżowym starciu z Ajaksem zobaczymy go na boisku. Na pewno znajdzie się na nim inny Polak. Spotkanie poprowadzi bowiem Szymon Marciniak, któremu na liniach asystować będą Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki. Funkcję sędziów bramkowych spełnią Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał, a technicznego Radosław Siejka. Pierwszy gwizdek polskiego arbitra wybrzmi w Lyonie o 21:05.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności