Aktualności

Legia Warszawa zaczyna walkę o marzenia. „Jesteśmy gotowi”

Aktualności18.08.2020 

Legia Warszawa rozpoczyna walkę o Ligę Mistrzów. Mistrz Polski w I rundzie kwalifikacyjnej zmierzy się z północnoirlandzkim Linfield FC. – Musimy być czujni. Myślę jednak, że udokumentujemy fakt, że gramy u siebie i w naszej drużynie jest większy potencjał – mówi przed spotkaniem trener „Wojskowych” Aleksandar Vuković.

Droga do fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2020/2021 jest wyjątkowo długa, a na niej czeka wiele niebezpieczeństw. Jednym z najpoważniejszych jest oczywiście pandemia COVID-19. Z tego powodu z rozgrywkami nawet bez wyjścia na boisko pożegnali się zawodnicy Drity Gnjilane. W kosowskiej drużynie wykryto bowiem kilka przypadków zakażenia koronawirusem, a UEFA podjęła decyzję o przyznaniu zwycięstwa Linfield FC walkowerem. Także Legia miała utrudniony start rozgrywek. Odwołano mecz o Superpuchar Polski, a tuż przed spotkaniem z północnoirlandzkim rywalem w zespole ze stolicy także pojawił się przypadek pozytywnego testu. Starcie z Linfield FC odbędzie się jednak zgodnie z planem i dla warszawian będzie to pierwszy prawdziwy sprawdzian dyspozycji.

Trudno bowiem za taki uznać starcie FORTUNA Pucharu Polski z GKS Bełchatów. Targany wieloma problemami organizacyjnymi I-ligowiec był jedynie tłem dla legionistów, przegrywając na własnym terenie aż 1:6. Zdaje sobie z tego sprawę także trener Vuković. – Patrzę na tamten mecz troszeczkę inaczej. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że zmierzyliśmy się z drużyną, która w tym momencie była zupełnie nieprzygotowana do tego, by nawiązać z nami walkę. Za dwa-trzy tygodnie byłoby to dla nas o wiele trudniejsze spotkanie – przyznał otwarcie szkoleniowiec zespołu z Warszawy.

Co ważne, legioniści przed startem sezonu znacznie się wzmocnili. Co prawda drużynę opuścił Radosław Majecki, ale jego miejsce zajął bohater jednego z najgłośniejszych powrotów ostatnich lat, czyli Artur Boruc. Oprócz doświadczonego golkipera stołeczny klub pozyskał między innymi Josipa Juranovicia, Bartosza Kapustkę, Filipa Mladenovicia i Rafaela Lopesa. To miła odmiana po latach, gdy polskie zespoły po awansie do europejskich pucharów często się osłabiały. Co ważne, transferów dokonano bardzo szybko, tuż po rozpoczęciu okienka, co pozwala nowym piłkarzom na spokojne wejście do zespołu. – To spora różnica w porównaniu do tego, z czym mieliśmy do czynienia w poprzednim roku, gdy startowaliśmy w europejskich pucharach. Jesteśmy ze sobą w większym gronie przez dłuższy czas. To plus i pewna przewaga. Myślę, że praktycznie w każdym aspekcie jesteśmy lepiej przygotowani na starcie sezonu, niż miało to miejsce wcześniej – powiedział Aleksandar Vuković. Z siły Legii zdaje sobie sprawę także szkoleniowiec Linfield FC David Healy. – Legia to zasłużony dla europejskiego futbolu klub. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z trudności zadania, które nas czeka we wtorek, ale nie możemy się już doczekać tego starcia. Chcemy dać z siebie wszystko, co możliwe – powiedział szkoleniowiec rywala Legii.


Poziom trudności dla obu zespołów wzrósł z powodu rozgrywania tylko jednego spotkania. Nie ma miejsca na pomyłkę, nie będzie możliwości rewanżu. O wszystkim zadecyduje jedna potyczka. – Brak spotkań rewanżowych na pewno działa na niekorzyść. Wiemy przecież, jaki jest futbol. W jednym meczu może wydarzyć się wszystko. Dlatego musimy być bardzo czujni, ale wierzę, że udokumentujemy fakt, że gramy u siebie i w naszej drużynie jest większy potencjał. Jeśli chodzi o samo podejście i koncentrację, nie będzie żadnej różnicy. Jasne, wolelibyśmy grać dwumecz, ale musimy się dostosować do obecnych realiów – przyznał Aleksandar Vuković.

W spotkaniu z Linfield FC trener „Wojskowych” nie będzie mógł skorzystać z usług Josipa Juranovicia, Bartosza Kapustki, Rafaela Lopesa i Arvydasa Novikovasa. Do ostatniej chwili nie będzie jasne, czy w Warszawie wystąpi Walerian Gwilia. – W Bełchatowie nie chcieliśmy ryzykować jego występu. Liczymy jednak, że we wtorek pojawi się już na boisku i nam pomoże. To dla nas bardzo ważny zawodnik, więc mam nadzieję, że przeciwko Linfield FC będzie mógł już wystąpić – zaznaczył Vuković. O tym, czy „Vako” wyjdzie na murawę, przekonamy się we wtorkowy wieczór. Początek spotkania Legii Warszawa z Linfield FC zaplanowano na godzinę 19:00.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności