Aktualności

[WYWIAD] Dariusz Gęsior: Nauka z Elite Group nie pójdzie w las

Reprezentacja29.03.2018 

Reprezentacja Polski U-20 w swoim ostatnim meczu turnieju Elite Group UEFA przegrała w Gutersloh z Niemcami 0:3 i zakończyła rozgrywki na ostatnim, ósmym miejscu. Według trenera Dariusza Gęsiora spotkania z kontynentalnymi potęgami przyniosły jego podopiecznym same korzyści i nie można oceniać zespołu wyłącznie przez pryzmat tabeli.

Mogliście osiągnąć w Gutersloh w starciu z Niemcami lepszy wynik?

My graliśmy w praktycznie takim samym składzie jak z Anglią w Bielsku-Białej. Z powodu kontuzji wypadł tylko z bramki Bartek Drągowski, a zastąpił go Adam Wilk. Do 60. minuty Niemcy nie mogli być pewni sukcesu, gdybyśmy lepiej sfinalizowali jakieś wyjście z kontrą to mogliśmy nawet prowadzić. Inna sprawa, że przy stanie 0:0 obrońcy gospodarzy należała się czerwona kartka za faul na wychodzącym na czystą pozycję Patryku Klimali. Sędzia nam nie sprzyjał w dwóch, trzech momentach, bo ten sam zawodnik, który faulował Klimalę, potem powinien zobaczyć drugi żółty kartonik. W Gutersloh na nierównej murawie skupialiśmy się na obronie i wyprowadzaliśmy kontry, a Niemcy dominowali, widać było też ich wyższość piłkarską.

Który z pana podopiecznych błyszczał na tle Niemców?

Jako drużyna przez godzinę wyglądaliśmy nieźle, choć widać było przewagę Niemców w technice i warunkach fizycznych. Trzeba było nadrabiać organizacją gry i to nam wychodziło dość długo. Takie spotkania jak w Gutersloh zaprocentują, tylko nasi piłkarze muszą mocno pracować w klubach i dostawać w nich szanse, i co ważne, występować w nich na swoich nominalnych pozycjach. Wychodzę z założenia, że czasami lepiej przegrać z bardzo mocnym rywalem niż wyraźnie ograć słabszą drużynę. Mecze w Elite Group UEFA przyniosły ogromne korzyści szkoleniowe.

Ósme miejsce w tabeli odzwierciedla nasz stan posiadania?

Patrzę na to szerzej. W tych siedmiu meczach sprawdziliśmy blisko 50 zawodników. Parę spotkań mogło się dla nas ułożyć inaczej, przy wygranej z Anglią skoczyliśmy w tabeli nawet o kilka miejsc, ale nie tylko o to chodzi. Wielu z moich podopiecznych poczyniło postęp mentalny i może odgrywać poważne role w kadrze U-21. Wierzę w tych chłopaków i będę trzymał kciuki, by grali regularnie w klubach.

Z czego wynika dystans dzielący nas od Niemców?

Z wyszkolenia, a to złożony proces. Cały czas widać poprawę u nas, ale musimy jeszcze wiele udoskonalić, poprawić. Najważniejsze, że świadomość tego jest większa, a na szczeblu U-20 rywalizujemy z takimi zespołami jak Anglia czy Niemcy. W Gutersloh gospodarze imponowali mi postawą bocznych obrońców, nastawionych bardzo ofensywnie i to też wskazówka dla nas. Podkreślam, jak się uczyć, to tylko od lepszych.

Niemcy zasłużyli na triumf w Elite Group UEFA 2017/18?

W Gutersloh widać było, jak im na tym zależy. Trener cały czas krzyczał z ławki do zawodników, instruował ich, a gdy wychodziliśmy z kontrami, strasznie się denerwował. Niemcy to jedyny zespół w ostatnim czasie, który pokonał Anglików, mistrzów Europy U-19, a na triumf w Elite Group UEFA zasłużył. Trzeba podkreślić, że w tym turnieju graliśmy o stawkę, punkty, a to znacznie lepsze niż mecze towarzyskie.

Co dalej z Dariuszem Gęsiorem?

Wracam do domu na święta, pracuję w Szkole Trenerów. Poczekamy, zobaczymy. Praca z zespołem Polski U-20 dała dużą satysfakcję.

Rozmawiał Jaromir Kruk

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności