Aktualności

U-20: Na początku przygotowań do mistrzostw świata Włosi lepsi

Reprezentacja06.09.2018 
W pierwszym meczu pod wodzą trenera Jacka Magiery reprezentacja U-20 przegrała w Łodzi z Włochami 0:3. Polakom nie dopisało szczęścia, bo dwa razy piłka po ich strzałach odbiła się od słupka. Bramki dla rywali zdobyli Moise Kean (5., 67.) i Gianlucca Scamacca (38.).

Paolo Nicolato, trener Włochów przeciwko Polakom od początku wystawił pięciu zawodników, którzy w lipcu tego roku zagrali w finale mistrzostw Europy U19 (porażka 3:4 z Portugalią). W kadrze meczowej było aż 12 wicemistrzów Starego Kontynentu. Z kolei w ekipie Jacka Magiera z drużyny, która w marcu 2018 roku grała z Włochami w eliminacjach U19, było 12 piłkarzy. Można więc uznać, że było to spotkanie dobrych znajomych.

To był też mecz dwóch drużyn, które już są pewne występu w mistrzostwach świata U-20 i spokojnie mogą przygotować do tej imprezy. Polacy są gospodarzem, a Włosi mają miejsce właśnie dzięki wywalczeniu wicemistrzostwa Europy U-19.

Biało-czerwoni zagrali na stadionie Widzewa, bo mają się z tym obiektem jak najlepiej poznać i poczuć jak w domu. Tu będą bowiem rozgrywać kolejne spotkania Turnieju Ośmiu Narodów, ale przede wszystkim w Łodzi będą grali także podczas młodzieżowego mundialu. I mimo że to był mecz towarzyski, a do tego w tygodniu, to na trybunach pojawiło się ponad sześć tysięcy kibiców. I na pewno nie stracili czasu, bo mecz od początku był szybki, piłkarze grali ofensywnie i tworzyli sporo sytuacji.

Choć trener Magiera podkreślał, że na przedmeczowym zgrupowaniu w Uniejowie piłkarze pracowali przede wszystkim nad defensywą, to już w piątej minucie dali się zaskoczyć. Po płaskim podaniu z prawej strony piłka przeleciała przez całe pole karne, gdzie był Moise Kean i precyzyjnym strzałem dał gościom prowadzenie. Chwilę później niewiele zabrakło Jakubowi Bednarczykowi do wyrównania, ale jest strzał przeleciał tuż nad poprzeczką. A po uderzeniu Jakuba Modera bramkarzowi rywali w obronie pomógł słupek.

To jednak Włosi byli częściej w ofensywie. Bardzo aktywny był Kean i po jego akcji Enrico Brignola strzelił z bliska, ale Adrian Łyszczarz zablokował piłkę zmierzającą do bramki. To z graczem Juventusu Turyn polscy obrońcy mieli najwięcej kłopotów. Do przerwy Polacy dążyli do wyrównania, atakowali skrzydłami, wykonywali rzuty rożne, ale nie było efektu.

Za to w 37. minucie sędzia uznał, że Kacper Michalski celowo zagrał do bramkarza, który w polu karnym złapał piłkę. Z rzutu pośredniego z narożnika pola bramkowego trafił Gianlucca Scamacca. Po przerwie Włosi nadal częściej byli przy piłce. Momentami starali się wysoko atakować Polaków i często kończyło się to stratą piłki. Po jednej z takich akcji Andrea Pinamonti był przed Marcinem Bułką, strzelił, ale w porę nadbiegł Adam Chrzanowski i zablokował piłkę.

Gospodarze odpowiedzieli właściwie tylko akcją Davida Kopacza, ale uderzenie Łyszczarza było niecelne. Zamiast bramki kontaktowej, to Włosi podwyższyli. Chwila nieuwagi polskich obrońców skończyła się tym, że Kean wbiegł w pole karne, wymienił piłkę z Christianem Capone i strzelił do siatki. Kiedy tuż przed końcem został zmieniony dostał oklaski od łódzkiej publiczności.

Znakomitą okazję na honorową bramkę miał Kopacz po świetnym podaniu Sebastiana Strózika, ale niepotrzebnie zwlekał ze strzałem i został zablokowany. Biało-czerwonym zabrakło szczęścia, gdy już w doliczonym czasie piłka po strzale Damiana Pawłowskiego trafiła w słupek.

W poniedziałek reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z rówieśnikami ze Szwajcarii.

6 września 2018, Łódź

Polska – Włochy 0:3 (0:2)               

Bramki: Moise Kean (5., 67.), Gianlucca Scamacca (38.)

Polska: Marcin Bułka – Kacper Michalski (75., Paweł Olszewski), Serafin Szota, Adam Chrzanowski, Adrian Gryszkiewicz – Jakub Bednarczyk (85., Marco Drawz), Sebastian Walukiewicz (85., Damian Pawłowski), Adrian Łyszczarz, Jakub Moder (75., Sebastian Strózik), David Kopacz (85. Bartosz Slisz) – Adrian Benedyczak (62., Puchacz)

Włochy: Michele Cerofolini (46., Alessandro Pizzari) – Enrico Del Prato, Matteo Gabbia, Alessandro Buongiorno – Enrico Brignola (46., Christian Capone), Andrea Colpani, Andrea Marcucci (73., Andrea Danzi), Filippo Melegoni, Alessandro Tripaldelli (82., Luca Pellegrini),- Moise Kean (89., Gabrielle Zappa), Gianlucca Scamacca (46., Andrea Pinamonti)

Sędziował: Ondrej Berka

Robert Cisek

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności