Aktualności

[U-20] Michał Skóraś: Chcemy pisać dalszą historię!

Reprezentacja30.05.2019 
W czwartkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski do lat 20 wzięło udział dwóch zawodników, którzy mieli znaczący wpływ na awans drużyny do 1/8 finału młodzieżowego mundialu. Jakuba Bednarczyka za świetne parametry w meczu z Senegalem chwalił trener Sebastian Krzepota, a Michał Skóraś po raz kolejny okazał się talizmanem zespołu w spotkaniach rozgrywanych w Łodzi. Z nim w składzie Polacy jeszcze tu nie przegrali. – Nie czuję się talizmanem, wygrywa cała drużyna – skromnie przyznał 19-letni pomocnik, który na Stadionie Miejskim zagrał w trzech meczach: z Japonią (4:1), Tahiti (5:0) i Senegalem (0:0).

Biało-czerwoni w swoim ostatnim meczu w grupie A zremisowali wczoraj bezbramkowo z Senegalem. Podopieczni Jacka Magiery z czterema punktami zapewnili sobie awans do 1/8 finału jako jeden z czterech zespołów z trzecich miejsc z najlepszym dorobkiem. Wciąż jednak nie wiadomo, z kim konkretnie i gdzie zagrają na tym etapie rozgrywek. – Nie skupiam się na tym, gdzie zagramy. Cały turniej odbywa się w Polsce i gdzie by to nie było, na pewno będziemy mieli wsparcie kibiców. Z kim chciałbym się zmierzyć? Nie ma to dla mnie znaczenia. Na tym etapie są już tylko najlepsze drużyny i wszyscy gramy o zwycięstwo. Do każdego przeciwnika  przygotujemy się optymalnie. Chcemy pisać dalszą historię! – zapewnia Michał Skóraś, który w meczu z Senegalem wystąpił od pierwszej minuty.

– Po części spodziewałem się tego. W końcu po to jest się na mistrzostwach świata, aby w nich grać.  Zapewniam, że każdy w naszej drużynie daje z siebie wszystko na treningach, jest przygotowany i tylko czeka na swoją szansę. O tym, kto wystąpi od pierwszej minuty, dowiadujemy się zawsze na porannej odprawie w dniu meczu – zdradza Skóraś.



Jakub Bednarczyk dodaje z kolei, że reprezentacja z meczu na mecz czuje się coraz lepiej na mistrzostwach świata. – Była jakaś presja związana z wejściem w ten turniej i spotkanie z Kolumbią nam nie wyszło. Teraz z każdym dniem jest jednak coraz lepiej. Osiągnęliśmy już minimum, jakie postawiliśmy sobie za cel, czyli wyszliśmy z grupy. Może nie graliśmy pięknie, ale najważniejsze, że skutecznie. Jeśli nie da się wygrać meczu grą w piłkę, to trzeba przez walkę – uważa 20-letni zawodnik.

W 1/8 finału Polacy zmierzą się najprawdopodobniej z Włochami (w Gdyni), Nową Zelandią lub Urugwajem (w obu przypadkach w Lublinie). – Chciałbym zagrać z którąś z tych dwóch pierwszych drużyn. Z Italią już bowiem graliśmy i wiemy, czego się po niej spodziewać. Widziałem już też w akcji Urugwaj i jest bardzo mocny, więc przy drugim wariancie wolałaby trafić na Nową Zelandię. Najważniejsze jest to, ze my wiemy, co potrafimy i będziemy walczyć o swoje – zakończył Jakub Bednarczyk.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności