Aktualności
Jacek Magiera: Zespół jest gotowy, by podjąć walkę
O dyspozycji zespołu i stanie zdrowia zawodników:
Każdy kolejny mecz pokazuje, że nasze parametry są coraz bardziej unormowane. Przyczyniają się do optymalnego przygotowania w warunkach turniejowych. To efekt tego, ze przez ostatni rok sztab i zawodnicy solidnie pracowali w klubach. Dobrze przygotowali się do tych rozgrywek. Świadomość na temat wysiłku, regeneracji jest bardzo potrzebna w trakcie rozgrywania meczów. Możemy grać na wysokiej intensywności. Ostatnie wyniki, które konsultujemy z Instytutem Sportu, napawają nas optymizmem. Jesteśmy gotowi, by podjąć walkę w 1/8 finału mundialu. Wszyscy zawodnicy są w bardzo dobrej formie. Sprawdzaliśmy wyniki przebiegniętych kilometrów, sprintów. Każdy zawodnik jest zregenerowany i nie ma gracza, który mógłby skarżyć się na jakieś urazy. To duży komfort dla trenera, bo można skorzystać z całej kadry, a jest ona wyrównana. Każdy z piłkarzy z pola może zagrać w podstawowym składzie. Rywalizacja jest bardzo duża i musimy szukać optymalnego ustawienia. Czy to po 90 minutach, 120, czy po rzutach karnych chcemy grać dalej.
24 GODZINY DO MECZU! 😍🇵🇱
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 1 czerwca 2019
Już nie możemy się doczekać pierwszego gwizdka w spotkaniu #ITAPOL na #U20WC. 🏆 pic.twitter.com/spzqsVcQB6
O wyjściowym składzie na mecz z Włochami:
Mam zarys składu na jutrzejsze spotkanie. Budujemy drużynę od początku turnieju i rozumie się ona coraz lepiej. Widzę, że gramy coraz pewniej. Mam znaki zapytania na dwóch, trzech pozycjach. Zastanawiam się, kto może pomóc nam z ławki rezerwowych. To trudne decyzje, bo nie zawsze mecze wygrywa podstawowy skład. Są sytuacje, że o losy meczu rozstrzygają piłkarze, którzy wchodzą na ostatnie kilkanaście minut. Z odpowiednią formą, nastawieniem i mobilizacją. Każdy jest dla mnie ważny w tej drużynie.
O reprezentacji Włoch:
Koncentruję się tylko na swojej drużynie. Wraz ze sztabem oglądaliśmy mecze Włochów, śledziliśmy także ich powołania. Z tym zespołem rywalizowaliśmy w moim debiucie we wrześniu ubiegłego roku. Z tamtego spotkania w kadrze jest jedenastu zawodników, a u nas dziewięciu. To będzie zupełnie inny mecz, inny ciężar gatunkowy. Gramy na mistrzostwach świata i oczekuję od zawodników tego, że poradzą sobie ze wszystkimi sprawami, które są dookoła. To początek ich karier piłkarskich, trzeba grać co dwa, trzy dni. Muszą się dostosować do tego wszystkiego. Wiem, że Włosi mają dobry zespół, są zawodnicy, którzy występują w Serie A. Będziemy wiedzieli o nich jak najwięcej. Boisko jednak zweryfikuje w jaki sposób podejdą do tego meczu. Będziemy robili wszystko, żeby uzyskać korzystny wynik i grać dalej.