Aktualności

[WYWIAD] Nina Patalon po meczu z Irlandią: Mimo że zagrały zawodniczki rezerwowe, jakość gry wcale nie spadła

Reprezentacja16.02.2016 
Reprezentacja Polski kobiet do lat 17 w drugim meczu towarzyskim na warszawskim Bemowie bezbramkowo zremisowała z rówieśniczkami z Irlandii. To był ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed turniejem Elite Round, na który Polki wyjadą, by zmierzyć się z Norwegią, Szwecją i Szkocją. W porównaniu do pierwszego spotkania trener Nina Patalon zdecydowała się dać szansę zawodniczkom rezerwowym. – Jeżeli tutaj w Warszawie nie zobaczyłabym wszystkich zawodniczek na murawie, to nie miałabym możliwości, żeby w Norwegii postawić na te jedenaście najlepszych – mówiła zaraz po meczu.


Jakie wskazówki dał Pani dwumecz z Irlandią? 

Przede wszystkim nasz rywal był bardzo wymagający. To trudny przeciwnik, który poziomem jest zbliżony do rywali czekających nas na Elite Round. Jesteśmy w trakcie okresu przygotowawczego i nie będę ukrywała, że zostało bardzo mało czasu. Jeżeli będziemy lepsze w formie motorycznej, to będę bardziej spokojna o wyniki. W dzisiejszym meczu moje podopieczne grały dobrze tylko fragmentami, więc należy z tego wyjąć odpowiednie wnioski.

Polki stworzyły więcej sytuacji bramkowych. Tak naprawdę nasze rywalki obudziły się dopiero w samej końcówce meczu.

W tym drugim meczu chciałam sprawdzić zawodniczki rezerwowe. W pierwszym składzie wybiegło tylko pięć piłkarek, a cieszy mnie to, że nasza jakość gry wcale nie spadła. Biorąc jednak pod uwagę założenia taktyczne, w pierwszym meczu były one lepiej realizowane.

Dlaczego zdecydowała się Pani na tyle zmian w składzie?

Bo to nasz ostatni sprawdzian przed wyjazdem na turniej w Norwegii. Jeżeli tutaj w Warszawie nie zobaczyłabym wszystkich swoich zawodniczek na murawie, to nie miałabym możliwości, żeby tam postawić na te jedenaście najlepszych. Poza tym jesteśmy w okresie przygotowawczym i dziewczyny za chwilę wracają do swoich klubów. Nie chciałam, żeby to obciążenie meczowe było zbyt duże. Tutaj wszystko trzeba planować z głową.

Jak może Pani porównać te dwa spotkania z Irlandią?

W pierwszym meczu realizacja naszych założeń taktycznych była zdecydowanie na wyższym poziomie. Moje piłkarki atakowały bocznymi sektorami, potrafiły wyprowadzać odważne ataki przez środek pola. Ponadto potrafiły rozprowadzić przeciwnika bardzo szeroko, a także zakładały wysoki pressing. Jednak dzisiaj wyglądało to nieco słabiej. Było dużo niedokładności.

Mimo wszystko ten dwumecz można zaliczyć na plus.

Jak najbardziej. Pierwszy i drugi mecz dał nam odpowiedzi na wiele pytań i myślę, że na spokojnie możemy już przygotowywać się do wylotu do Norwegii.

Rozmawiał Jacek Janczewski
fot. Paula Duda

 

TAGI: Nina Patalon,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności