Na turniej kwalifikacyjny, który odbędzie się na Węgrzech, trener kadry do lat 17 zabrał dwadzieścia najzdolniejszych piłkarek młodego pokolenia. Niestety nie obyło się bez kontuzji, które wyeliminowały z gry kilka ważnych dla tej drużyny zawodniczek. Wśród nich są Martyna Buś, która podczas ligowego meczu AZS Wrocław nabawiła się poważnej kontuzji, a także wracające do pełnej dyspozycji po urazach Karolina Gec i Urszula Onoszko.

– Szansę otrzymała natomiast Milena Pachowska z Ząbkovii Ząbki, która została dowołana w ostatnich dniach na zgrupowanie kadry. Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy zespołu, pomimo krótkiego czasu, jaki minął, odkąd objąłem stanowisko trenera tej reprezentacji. Mieliśmy trzy zgrupowania, dzięki którym wykrystalizowała się dwudziestka, która zawalczy o cel, jakim jest awans do drugiej rundy eliminacji – zaznacza Marcin Kasprowicz.

Ostatnie szlify przed turniejem biało-czerwone wprowadzały podczas zgrupowania w Bielsku-Białej, które rozpoczęło się w piątek. Wcześniej Polki zmierzyły się towarzysko ze Szwecją (gospodyniami finałów mistrzostw Europy 2020), którą dwukrotnie pokonały (odpowiednio 2:1 i 4:2), a także rozegrały mecz kontrolny z seniorskim, grającym na co dzień w I lidze, zespołem Stomilanek Olsztyn, a starcie to zakończyło się wygraną podopiecznych Marcina Kasprowicza 3:1.

– Te wyniki pokazują nasz potencjał ofensywny, ale i umiejętności tych młodych zawodniczek. Ważne jest to, że w każdym meczu strzelaliśmy bramki. Mimo wszystko chcemy naszą grę cały czas doskonalić, bo oczywiście pojawiają się pewne błędy. Właśnie nad tym pracujemy podczas zgrupowania w Bielsku-Białej. Skupiamy się także na stałych fragmentach gry, które muszą być również naszą mocną stroną – dodaje selekcjoner.

Pierwszym sprawdzianem dla biało-czerwonych podczas turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy będzie potyczka z piłkarkami z Kazachstanu (2 października, godz. 17:15). Później Polki zmierzą się 5 października z Bułgarią (godz. 15:15), a rywalizację zakończą trzy dni później starciem z gospodyniami, Węgierkami (godz. 12:30). Wszystkie mecze odbędą się na Haladas Stadium w węgierskim Szombathley.

– Myślę, że to właśnie reprezentacja Węgier, z racji tego, że gra u siebie, będzie dla nas najtrudniejszym rywalem. Nie patrzymy jednak na przeciwników, bo z każdym chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i zagrać skutecznie, by wszystkie spotkania zakończyć zwycięstwem. Na razie myślimy tylko i wyłącznie o pierwszym meczu i zapewniam, że będziemy na niego gotowi. Wygrana tego turnieju to dla nas sprawa najwyższej wagi – nie ukrywa Marcin Kasprowicz.

Przypomnijmy, że Kasprowicz reprezentację Polski do lat 17 objął w kwietniu tego roku. Wcześniej pracował ze starszym rocznikiem, prowadząc kadrę U-19. Czy ta zmiana była dla niego znacząca?

– Część zawodniczek, z którymi obecnie pracuję, poznałem wcześniej na obozach Letniej i Zimowej Akademii Młodych Orłów. Rocznik 2003 jest o tyle charakterystyczny, że to on po raz pierwszy był powołany na LAMO, której jestem koordynatorem. Dla mnie ta zmiana jest wyzwaniem i nobilitacją. Oczywiście przy młodszej drużynie, spojrzenie na nią jest nieco inne, ale w aspekcie umiejętności techniczno-taktycznych nie ma różnicy. Dbamy o szczegóły, które mają sprawić, że nasza gra będzie efektywna, a co za tym idzie, efektowna. Chcemy cieszyć kibiców naszą grą – kończy selekcjoner.

ELIMINACJE MISTRZOSTW EUROPY U-17 KOBIET
2-8.10.2019, Szombathley (Węgry)

Środa, 02.10.2019
14:00 Bułgaria – Węgry
17:15 Polska – Kazachstan

Sobota, 05.10.2019
12:00 Węgry – Kazachstan
15:15 Polska – Bułgaria

Wtorek, 08.10.2019
12:30 Kazachstan – Bułgaria
12:30 Węgry – Polska

Aneta Galek
Fot. Łukasz Grochala