Aleks Ławniczak wykorzystuje szansę – jest podstawowym stoperem lidera pierwszej ligi Warty Poznań. Dostał też powołanie na poprzednie zgrupowanie reprezentacji U-20. – Każda minuta na zgrupowaniu jest zaplanowana i wykorzystana. Było też sporo rozmów, treningów mentalnych, analiz, odpraw, zarówno grupowych, jak i indywidualnych. Z zawodników właściwie nikogo nie znałem poza Dawidem Kurminowskim. Dwa dni jednak wystarczyły, bym poczuł się dobrze w grupie – podkreśla 20-letni obrońca.

W listopadzie reprezentacja Polski do lat 20 zmierzy się w ramach Turnieju Ośmiu Narodów ze Szwajcarią (14.11, Chojnice) oraz towarzysko z Norwegią (18.11, Bytów). Na zgrupowanie przed tymi meczami selekcjoner Jacek Magiera powołał 20 zawodników.

– W reprezentacji U-20 z Niemcami czy Holandią graliśmy otwartą piłką, ofensywną i chcemy uczyć się takiego stylu. W drugiej lidze często zdarza się, że zespoły zamykają się, czekają na błąd lub stały fragment, by strzelić bramkę. Trener Magiera każe nam grać odważnie, by jak najwięcej zyskać dla siebie – mówi Mateusz Bondarenko, stoper Skry Częstochowa

Trener reprezentacji Polski do lat 20 Jacek Magiera przedstawił listę powołanych zawodników z lig zagranicznych na mecze ze Szwajcarią (14 listopada o godzinie 16:00 w Chojnicach) oraz Norwegią (18 listopada o godzinie 17:00 w Bytowie).

Bartosz Mrozek świetnie spisuje się w bramce II-ligowego GKS Katowice, dzięki czemu został zauważony przez sztab reprezentacji Polski U-20. Debiutu jeszcze się nie doczekał, ale… – Jestem dumny, że trener Jacek Magiera dostrzegł we mnie reprezentanta, bo to największy zaszczyt dla piłkarza. Wierzę, że nie była to ostatnia szansa – mówi 19-letni bramkarz.

– Celem dla tej drużyny jest indywidualny rozwój każdego zawodnika. Liczy się tylko to, by jak najwięcej piłkarzy z tej kadry, trafiło najpierw do młodzieżówki, a z czasem do pierwszej drużyny narodowej – podkreśla Jacek Magiera. W trakcie ostatniego zgrupowania prowadzona przez niego kadra wygrała na wyjeździe z Niemcami (4:3) i w poniedziałek w Kaliszu uległa Holandii (1:2).