Aktualności

"Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć" - Polacy w 2. Bundeslidze

Reprezentacja06.02.2015 
Z grą w reprezentacji Polski jest trochę, jak w tej anegdocie, gdy starszy Pan spotyka na Dworcu Centralnym dziewczynkę ze skrzypcami. Dziewczynka pyta go: „Jak trafić do Filharmonii?”, a on jej odpowiada: „Trzeba ćwiczyć,  ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!”. W kadrze selekcjonera Nawałki nie ma świętych krów, a ten, kto chce w niej być, musi regularnie grać. I stąd między innymi transfery Waldemara Soboty oraz Mateusza Klicha do 2. Bundesligi.

A trafili do niej zawodnicy znani z występów w biało-czerwonym trykocie. Wiele osób z miejsca zanegowało ich przenosiny na zaplecze Bundesligi. Klich przeszedł do 1.FC Kaiserslautern, a Sobota uzyskał pozwolenie Club Brugge na wypożyczenie do FC Sankt Pauli.

Nie od dziś wiadomo, że najlepszym „ćwiczeniem” w przypadku zawodowego piłkarza jest gra. Owszem, codzienne treningi, a wcześniej przedsezonowe sparingi są ważne, ale prawdziwą weryfikacją twojej formy jest tylko i wyłącznie mecz o punkty.

Mecz w którym dochodzą emocje, stres, kibice, rywal dający z siebie sto procent… Tylko w takich okolicznościach można się przekonać, ile dany zawodnik może dać zespołowi. Znamy wiele przypadków graczy, którzy byli mistrzami treningów. Gdy jednak dochodziło do starcia ligowego, to taki zawodnik zwyczajnie zawodził.



Najbliższe tygodnie będą więc kluczowym sprawdzianem dla Mateusza Klicha i Waldemara Soboty. Dopiero teraz zarówno kibice, jak i sami zainteresowani będą mogli udowodnić, ile tak naprawdę są w stanie dać reprezentacji Polski w nadchodzącym meczu z Irlandią.

Klich i Sobota wiedzą, że Adama Nawałkę interesują tylko piłkarze regularnie grający w klubie. Mateusz zdecydował się na Kaiserslautern, które zajmuje 5. miejsce w tabeli i ciągle liczy się w walce o awans. Z kolei Sankt Pauli Soboty także walczy, lecz … o utrzymanie. Transfery pomocników nie zwalają z nóg, ale…

Dają im przede wszystkim możliwość odbudowy. Polacy dostają prawdziwą szansę na powrót do właściwej formy! Mówimy o zawodnikach, którzy jeszcze nie tak dawno byli zawodnikami pierwszej jedenastki selekcjonera Nawałki.



Co prawda Sobota miał w tym sezonie pojedyncze występy w Brugii, jednak tylko dwukrotnie wychodził w lidze w podstawowym składzie. U Klicha było jeszcze gorzej, ponieważ pierwszy skład musiał zamienić na grę w drugiej drużynie Wolfsburga

Już dziś rusza 2. Bundesliga, a my obserwujmy, jak radzić sobie będą polscy pomocnicy. FC Sankt Pauli zagra w sobotę o godzinie 13:00 z Sandhausen, natomiast dzień później 1.FC Kaiserslautern  zmierzy się z Eintrachtem Brunszwik w składzie którego występuje Rafał Gikiewicz.
Oby Polacy powrócili do gry, a potem mogli myśleć o reprezentacji Polski. 

"Trzeba tylko ćwiczyć,  ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!" TAGI: Waldemar Sobota, Mateusz Klich, reprezentacja, Polska, Irlandia,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności