Aktualności
"Nie sądzę, żeby Borussia spadła z Bundesligi"
Nikt w rundzie jesiennej Bundesligi nie był w stanie zbliżyć się do Bayernu Monachium. Czy dominacja Bawarczyków na wiosnę będzie równie wyraźna?
Myślę, że nic się w tym względzie nie zmieni. Na pewno ciekawie zapowiada się dzisiejsze starcie Bayernu z Wolfsburgiem, czyli dwóch najlepszych drużyn po rundzie jesiennej. Nie sądzę, że ekipie Dietera Heckinga uda się sprawić niespodziankę i wygrać z Bayernem. Nawet remis byłby dla Wolfsburga dużym sukcesem. Tempo, które narzucił Bayern, będzie się utrzymywało na takim samym poziomie. Może okazać się, że – tak jak w zeszłym sezonie – stosunkowo wcześnie poznamy mistrza Niemiec.
Jak Pan oceni postawę Roberta Lewandowskiego w Bayernie? Wielu niemieckich dziennikarzy zarzuca mu, że jest daleki od formy strzeleckiej, którą prezentował w Borussii.
Robert wielokrotnie powtarzał, że musiał przyzwyczaić się do nowego sposobu gry, zupełnie innych treningów. Na szczęście ma już za sobą drugi pełny okres przygotowawczy, więc coraz lepiej będzie rozumiał się z drużyną. W rundzie jesiennej strzelił 7 goli w 15 meczach, więc faktycznie trochę mniej niż w Borussii, ale pamiętajmy, że tam nie było tak wielkiej konkurencji do zdobywania bramek, jaka jest w Bayernie. Popatrzmy na statystyki: Robben – 10 goli, Lewandowski, Gotze i Muller – po 7. Ciężar zdobywania bramek rozkłada się równomiernie na cały „dział” ofensywny Bayernu. To jest właśnie główną bronią Bawarczyków i dlatego inne drużyny mają takie problemy z powstrzymaniem ich.
Rewelacją rundy jesiennej możemy chyba określić drużynę Wolfsburga. Dzisiejsze spotkanie będzie papierkiem lakmusowym dla „Wilków”, które pozwoli odpowiedzieć na pytanie, czy będą w stanie dotrzymać kroku Bayernowi.
Dla mnie postawa Wolfsburga nie jest żadną rewelacją. Mają świetnego trenera, który przez lata zbierał doświadczenie w Aachen, Hannoverze czy Norymberdze i pnie się po szczeblach trenerskiej kariery. Hecking trafił na klub stabilny finansowo. Dużą rolę odegrał w tym Klaus Allofs, który robi wszystko, by wzmocnić skład, nie wydając przy tym zbyt dużych kwot. Dopiero teraz władze Wolfsburga postanowiły więcej zainwestować i sprowadzić Andre Schurrle z Chelsea. Podobno transfer ma być dopięty na dniach. Jednak Wolfsburg to nie tylko pierwsza drużyna. Niedawno w klubie zainwestowali w centrum treningowe, akademię piłkarską. Widać więc, że chcą z roku na rok coraz bardziej liczyć się w walce o mistrzostwo Niemiec.
Niespodzianką na minus była postawa Borussii Dortmund, która przegrała najwięcej spotkań spośród wszystkich drużyn Bundesligi.
To jest prawdziwy fenomen. Jurgen Klopp, od czasu objęcia Borussii Dortmund, nigdy nie przeżywał tak ciężkich chwil. Wiadomo, że każdy trochę kibicuje Borussii ze względu na grających w niej Polaków, dlatego dla wielu taka postawa BVB jest trudna do przełknięcia. W ostatnich latach byliśmy przyzwyczajeni do tego, że żółto-czarne barwy widzimy w górze tabeli, a dzisiaj znalazły się na dnie. Runda wiosenna będzie trudnym sprawdzianem dla klubu i trenera. Ciekawe, jakie środki zastosuje Jurgen Klopp, żeby wyciągnąć drużynę z dołka. Doskonale wiemy, jakim potencjałem dysponuje ta drużyna. Nie sądzę jednak, żeby Borussia spadła z Bundesligi. Wiele innych zespołów jest od niej słabszych, więc myślę, że marsz w górę tabeli jest tylko kwestią czasu. Na pewno podopiecznym Kloppa będzie ciężko walczyć o czołową czwórkę, ale jeśli uda im się wygrać dwa-trzy mecze z rzędu, to może zadziała prawo serii i niedługo zobaczymy Borussię w górnej połowie tabeli. Jutrzejsze spotkanie z Bayerem Leverkusen może dać nam odpowiedź, czy Kloppowi udało się postawić drużynę na nogi po nieudanej rundzie jesiennej.
Na boiskach Bundesligi w pierwszej części sezonu występowało 9 Polaków. Który z nich najbardziej Pana przekonał?
Jestem bardzo zbudowany postawą Pawła Olkowskiego. Widzimy, że Polak, który wyjeżdża do Bundesligi, wcale nie potrzebuje nie wiadomo ile czasu na aklimatyzację. Okazało się, że Olkowski świetnie wprowadził się do zespołu i po bardzo krótkim okresie wygryzł ze składu podstawowego prawego obrońcę Köln, kapitana zespołu – Mišo Brečko. Tutaj muszę uderzyć się w pierś – sam przed sezonem nie wierzyłem, że uda mu się tego tak szybko dokonać. Bardzo mnie cieszy, że Olkowski tak fajnie się rozwija. Piszczek, Błaszczykowski, Olkowski, Grosicki – mamy kim straszyć na prawej stronie w reprezentacji Polski!
Rozmawiał Aleksander Solnica
Pierwsza czwórka Bundesligi na zakończenie sezonu według Dariusza Pasieki:
1. Bayern Monachium
2. VFL Wolfsburg
3-4. Schalke 04/Bayer Leverkusen
„Do walki o czwartą pozycję mogą tradycyjnie włączyć się dwie Borussie – Moenchengladbach i Dortmund. Jednak w przypadku BVB wszystko zależy od tego, jak zacznie rundę rewanżową.”
Noty dla Polaków w Bundeslidze po rundzie jesiennej w skali 1-6 (co najmniej 10 występów w lidze):
- Paweł Olkowski – „Dałbym Pawłowi mocne 3, prawie 2,5”
- Robert Lewandowski – 3
- Eugen Polanski – 3
- Łukasz Piszczek – 3,5
- Artur Sobiech – 4