Zajmujący trzecie miejsce w tabeli Serie A goście potwierdzili, że są w wysokiej formie. Po pechowym remisie w derbach Rzymu z AS Roma nie dali szans Torino w meczu pucharowym. Już po 30 minutach podopieczni Stefano Piolego prowadzili 2:0 po bramkach Balde Keity i Miroslava Klose. Po przerwie gospodarze podjęli rękawicę za sprawą bramki Josefa Martineza. Gol Wenezuelczyka nie odwrócił losów spotkania. W 55 minucie po niefortunnym poślizgnięciu się Glika Daniele Padelli w sytuacji sam na sam z Klose faulował, za co obejrzał czerwoną kartkę. Rzut karny na bramkę zamienił Cristian Ledesma, czym ustalił wynik meczu na 3:1 dla gości.

Kamil Glik nie przedłużył świetnej passy spotkań z Lazio. W ostatnich dwóch sezonach polski obrońca trafiał do siatki zespołu z Rzymu. W październiku 2012 zdobył bramkę w meczu wyjazdowym, zremisowanym 1:1, z kolei w grudniu 2013 zapewnił Torino zwycięstwo 1:0 w spotkaniu rozgrywanym w stolicy Piemontu.

Z trybun mecz o awans do ćwierćfinału Pucharu Włoch oglądał selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka, który przebywa aktualnie na rekonesansie polskich zawodników grających na Półwyspie Apenińskim. W kolejnej rundzie walki o Coppa Italia Lazio zmierzy się z AC Milan.