Aktualności
Szalony wieczór Glika! Polski obrońca bohaterem meczu z Milanem
Złe miłego początki – tak o początku spotkania z Milanem pomyśli zapewne Kamil Glik. Już w 3. minucie obrońca reprezentacji Polski sfaulował rywala we własnym polu karnym, a Jérémy Ménez pewnym strzałem z jedenastu metrów wyprowadził gości na prowadzenie. Glik był wściekły. Później dwoił się i troił, aby tylko odpokutować winy.
W obronie Polak spisywał się już bez zarzutu. Pełno było go także pod bramką Milanu. Pod koniec pierwszej połowy Kamilowi zabrakło dosłownie kilku centymetrów, aby doprowadzić do wyrównania. Piłka poszybowała jednak minimalnie nad poprzeczką. W 82. minucie szczęście już jednak Polakowi sprzyjało i pięknym strzałem głową ustalił wynik starcia na 1:1.
Pamiętajcie, że cykl „Oko Na Kadrowicza” tworzycie również Wy! W komentarzach pod tym artykułem czekamy na Wasze opinie dotyczące gry obrońcy reprezentacji Polski opatrzone hashtagiem #OkoNaKadrowicza. Najciekawsze z nich będą opublikowane na naszej stronie internetowej.