Trzy mecze pozostaje Bayern Monachium bez zwycięstwa w Bundeslidze.  W 12. kolejce Bawarczycy podejmowali u siebie Fortunę Duesseldorf, z którą zremisowali 3:3, tracąc gola w doliczonym czasie gry. Szybkie dwa uderzenia i dwa trafienia monachijczyków. Najpierw strzelił Niklas Suele, a później Thomas Mueller. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę goście zdobyli bramkę kontaktową.

Po skutecznie wykonanym przez Arkadiusza Milika „podwójnym” rzucie karnym reprezentacja Polski wywalczyła w Portugalii remis i punkt, dający nam rozstawienie w pierwszym koszyku w losowaniu eliminacji UEFA EURO 2020. Zobaczcie obszerny skrót spotkania Ligi Narodów w Guimarães – bez głosu komentatora, z samym dźwiękiem boiska i trybun Estádio D. Afonso Henriques.

– W przerwie meczu było dużo rozmów motywacyjnych. Widzieliśmy, co dzieje się na boisku. Że Portugalia nie stworzyła sobie wielu sytuacji, że możemy wywieźć stąd korzystny rezultat. Założenie było jasne: dalej gramy w takim stylu, jak w pierwszej połowie i na pewno się uda. Tak też się stało. Nie traktujmy tego meczu jak przełomu. To po prostu dobry wynik – mówił po spotkaniu w Guimarães Mateusz Klich.

– Niewiele brakowało, a byśmy Portugalię pokonali. Może powinniśmy bardziej zaryzykować? Nie wiem. Najważniejsze, że tego spotkania nie przegraliśmy ze względu na rozstawienie w pierwszym koszyku w losowaniu grup eliminacyjnych mistrzostw Europy. Trzeba więc uszanować ten punkt – mówił po zakończeniu spotkania bramkarz Wojciech Szczęsny.

Tuż po zakończeniu meczu Ligi Narodów z Portugalią (1:1) przed szatnią biało-czerwonych Arkadiusz Milik na gorąco porozmawiał z nami o sytuacji z 66. minuty: o samym faulu Danilo, o pewnie wykonanej pierwszej „jedenastce”, o myślach przed drugim strzałem i wreszcie o wspólnej radości z całą drużyną po zdobytej bramce. Posłuchajcie napastnika reprezentacji Polski – jednego z pierwszoplanowych aktorów konfrontacji z Portugalczykami, która dała Polakom utrzymanie w pierwszym koszyku przed losowaniem eliminacji UEFA EURO 2020.

Arkadiusz Milik strzelił gola na wagę remisu w meczu Ligi Narodów z Portugalią (1:1). – Szkoda, że nie odnieśliśmy zwycięstwa, bo rozegraliśmy dobre spotkanie i byliśmy tego blisko. Remis też jednak trzeba szanować i się z niego cieszyć. W końcu mierzyliśmy się z jednym z najlepszych zespołów na świecie i to na jego terenie – powiedział 24-letni napastnik.