Wolontariat PZPN to wspaniały sposób na rozwój, zdobycie doświadczenia, czerpanie satysfakcji z bycia potrzebnym oraz uczestnictwo w wielkim wydarzeniu piłkarskim od strony niedostępnej dla innych. Doskonale o tym wiedzą 55-letni Tomasz Karnia oraz 23-letni Kacper Ratka, którym towarzyszyliśmy z kamerą w dniu meczu w Lidze Narodów Polska – Włochy na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Jedenastego listopada przypada setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Występujący w wielkopolskiej lidze międzyokręgowej (grupa Kalisz-Konin) Tur 1921 Turek o tej szczególnej dla naszego kraju dacie przypomina specjalnymi strojami, w których grają jego piłkarze.

W Lublinie odbył się turniej piłki nożnej… w spódnicach. 50 zawodniczek grało, by pomóc Amandzie. O idei przyświecającej tradycyjnym już lubelskim meczom rozgrywanym 30 października w Międzynarodowym Dniu Spódnicy napisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Dziś rzut oka na tegoroczną edycję nietypowej imprezy.

Ma 16 lat i ponad połowę życia spędził na boisku. Talent, podejście do obowiązków i codzienna praca sprawiły, że zyskał uznanie w oczach selekcjonera reprezentacji Polski U-17, która właśnie wywalczyła awans do kolejnej fazy eliminacji mistrzostw Europy. W treningach nie przeszkodziła mu nawet cukrzyca, na którą kilka lat temu zachorował. Przed Wami Patryk Peda.

Piłkarskie niższe ligi i rozgrywki amatorskie to kopalnia śmiesznych, strasznych, nietypowych, zaskakujących i przede wszystkim ciekawych zdarzeń. W „Krótkiej Piłce” staramy się wybierać dla Was najsmakowitsze historie, które wydarzyły się na polskich boiskach. Dziś zapraszamy na dziewiątą część cyklu.

Dla piłkarek Polonii Poznań świat bez futbolu po prostu nie istnieje. Dziewczyny kochają piłkę bezwarunkowo i tą miłością pragną podzielić się ze światem. W ten sposób zrodził się pomysł na akcję „Trzeba mieć jaja?”, która ma na celu wzbudzić ciekawość odbiorców i zwiększyć zainteresowanie kobiecym futbolem. Polonia to w końcu zespół występujący na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w polskiej piłce kobiecej, która w dalszym ciągu pozostaje niedoceniana.

Założenie koszulki z orzełkiem, wyjazd na turniej do Włoch i gra o mistrzostwo Europy w piłce nożnej – kto z nas jako dziecko nie pragnął tego wszystkiego? Kiedy część z piłkarzy dolnośląskiej III i IV ligi zdążyła już podobne marzenia porzucić, powyższy zestaw przed paroma tygodniami stał się ich udziałem. Oto dowód, że amatorzy również mogą reprezentować swój kraj.