Piłkarska środa w Serie A rozpoczęła się bardzo dobrze dla Kamila Glika. Jego Benevento Calcio pokonało 2:1 Cagliari Sebastiana Walukiewicza. Obaj Polacy spędzili na boisku maksymalnie możliwy czas, co w tym sezonie jest standardem w przypadku polskich obrońców. Do niespodzianki doszło w Genui, gdzie Sampdoria pokonała Inter Mediolan 2:1. W ostatnim fragmecie spotkania z ławki wszedł Bartosz Bereszyński, który wrócił do gry po kontuzji, jakiej nabawił się na początku grudnia. Arkadiusz Reca tym razem bez bramkowego udziału w Crotone, które nie miało za wiele do powiedzenia w starciu z AS Romą. Polak uaktywnił się w końcówce pojedynku, lecz jego akcje nie pomogły beniaminkowi zmniejszyć rozmiarów porażki z 1:3 na 2:3. Dwie bramki w Rzymie wpuścił Bartłomiej Drągowski, zaś Torino Karola Linettiego zremisowało u siebie z Weroną. Linetty został zmieniony w 70. minucie. Swoich statystyk ze Spezią nie poprawił Piotr Zieliński. „Zielu” nie dotrwał do końcowych minut, zszedł w 76. minucie przy stanie 1:1. A mecz zakończył się wygraną Spezii 2:1.